Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Patrycja Wyciszkiewicz nie lubi walki wręcz, ale i tak uważa, że jej występ na halowych MŚ był udany

Radosław Patroniak
Patrycja Wyciszkiewicz w ostatniej edycji naszego plebiscytu zajęła siódme miejsce
Patrycja Wyciszkiewicz w ostatniej edycji naszego plebiscytu zajęła siódme miejsce Fot. Łukasz Gdak
Patrycja Wyciszkiewicz (Olimpia Poznań) zajęła piąte miejsce w sztafecie 4x400 m na halowych MŚ w lekkiej atletyce w Sopocie. Przez chwilę była nawet czwarta.

– Usiadłam po biegu na trybunach i dowiedziałam się od Tomasza Majewskiego, że zajęłyśmy nie piąte, tylko czwarte miejsce, bo sędziowie zdyskwalifikowali rosyjską sztafetę. Potem jednak okazało się, że protest Rosjanek został pozytywnie rozpatrzony i ostatecznie skończyłyśmy jednak bieg na piątym miejscu – tłumaczyła 23-letnia zawodniczka pochodząca ze Śremu.
Polki do finału weszły z trzecim czasem, czym rozbudziły nadzieje na medal. W finale dwie pierwsze zmiany nie były udane, więc poznanianka nie była w stanie więcej zrobić niż wyprowadzić naszą sztafetę na piąte miejsce. – Rzeczywiście w finalei pobiegłyśmy nieco słabiej, ale u nas nikt do nikogo nie ma pretensji. Zamiast uwag wolimy słowa otuchy i wsparcia – przyznała Wyciszkiewicz.

Indywidualnie najlepiej z biało-czerwonych na 400 m wypadła Justyna Święty, która zajęła czwarte miejsce. – Jest dość niską zawodniczką, więc w hali lepiej sobie radzi niż na otwartym stadionie. Ja ze swoich wyników i tak jestem zadowolona, bo po pierwsze na początku roku miałam dwie kontuzje, po drugie wcześniej sezon halowy zaliczyłam jako juniorka, a po trzecie nigdy nie przepadałam za walką na łokcie – dodała biegaczka Olimpii.

Co ciekawe w wieku juniorskim nie miała ona okazji poznać specyfiki rywalizacji na krótszym okrążeniu, bo zawsze przybiegała do mety daleko przed swoimi rówieśniczkami. – Dlatego walka wręcz była dla mnie pewną nowością. Nie to, że się jej przestraszyłam, ale potrzebowałam czasu, żeby się z nią oswoić – wyjaśniła Wyciszkiewicz.

W sezonie letnim będzie ona chciała pobić swój rekord życiowy na otwartym stadionie (51,56) i zdobyć kwalifikację indywidualną w biegu na 400 m na ME w Zurychu, będące najważniejszym startem w sezonie. Zadanie może nie być wcale takie proste, bo na dystansie jednego okrążenia mamy teraz całą plejadę solidnych zawodniczek.

– Miejsca są tylko trzy, więc samo minimum może nie wystarczyć. Drugim wyznacznikiem mogą być miejsca na mistrzostwach Polski, a to oznacza, że celem dla mnie będzie zdobycie na nich medalu. Sezon będzie wymagał kilku szczytów formy, bo już być może w maju wyjadę z koleżankami na sztafetowe MŚ na Bahamach –przyznała mistrzyni Europy juniorek.
Dwa tygodnie wcześniej startowała ona w Sopocie na halowych MP (zajęła czwarte miejsce) i była pod wrażeniem tego jak miejscowi działacze szybko wyciągnęli wnioski z błędów organizacyjnych. – Na MP dużo kwestii było do poprawienia. Natomiast na MŚ wszystko już funkcjonowało jak w zegarku, zwłaszcza komunikacja i baza noclegowa były na światowym poziomie – zauważyła Wyciszkiewicz.

Poznań nie ma szans na organizację tak wielkiej imprezy jak Sopot, ale co jakiś czas wraca temat budowy na Golęcinie hali treningowej. – W hali AZS na Pułaskiego można sobie jedynie krzywdę zrobić. Przydałaby się więc hala 120-metrowa z sześcioma torami, bo wtedy nie trzeba byłoby tak często wyjeżdżać zagranicę. Pewnie, że chciałabym, żeby Golęcin zamienił się w nowoczesny ośrodek, ale na razie to bardziej widzę dziury w pękającym tartanie niż perspektywy na jego budowę – zakończyła podopieczna Edwarda Motyla.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski