Pchli Targ przed M1 w Poznaniu. Pogoda dopisała i przyciągnęła tłumy. Co można było kupić? Sprawdź na zdjęciach w galerii

Od maja ubiegłego roku Pchli Targ dostał nową lokalizację i odbywa się na terenie parkingu przed Centrum Handlowym M1 przy ul. Szwajcarskiej 14 w każdą niedzielę w godzinach 6-14. Dla kupujących wstęp pozostaje wolny, a dla wystawców według obowiązującego cennika, który można znaleźć na stronie internetowej giełdy.

Zobacz też: Poznań: "Indeks cen w sklepach detalicznych 2021"

Pchli Targ w Poznaniu: dla każdego coś dobrego

Sprzedawcy co tydzień oferują mnogość różnych rzeczy – od warzyw i owoców, poprzez słodycze, kawy, herbaty, napoje, chemię niemiecką, dalej ubrania nowe i używane, firanki, ale i elementy dekoracyjne - niektóre zrobione z drewna oraz takie drobiazgi na każdą okazję. Także akcesoria do samochodów, sprzęt elektroniczny – nawet stare magnetofony szpulowe, telefony komórkowe oraz aparaty Polaroid. Wpadło nam w ręce kilka egzemplarzy starych maszyn do pisania za 100 czy 250 zł. Moda na winyle wciąż obowiązuje, więc można dostać i płyty na kilku straganach. Ceny są różne, od 10 do 50 zł.

Poza wielością szklanych rzeczy: misek, talerzy, kubeczków, szklaneczek, chętni zaopatrzą się nawet w wypoczynek lub kanapę. Wystawione są też rowery, również dla dzieci z dodatkowymi, bocznymi kółeczkami.

Wśród - na pierwszy rzut oka - „miszmaszu” można niekiedy znaleźć tzw. „perełki”. Za 50 zł oferowano nam z 1935 r. trzy książeczki oszczędnościowe premiowane PKO należące do oficera wojskowego oraz maszynę do szycia Łucznik z lat 80. oraz pralkę Światowit Franię za 150 zł.

- Ludzie lubią elementy dekoracyjne. Jednak najwięcej idzie pojedynczych rzeczy: talerze, miski, obrazy, świeczniki, wazony. Kobiety wybierają często biżuterię - naszyjniki, korale, pierścionki

- mówi Anna Dzielińska, która co tydzień wystawia swoje produkty na Pchlim Targu.

- Zabawki idą słabo. Mężczyźni też rzadziej coś wybierają - częściej patrzą na nasze zegary - dodaje.

Jak można było się spodziewać, panów spotyka się bardzo często przy stoiskach z gadżetami do samochodów, elektroniką, płytami z muzyką czy też narzędziami do majsterkowania.

Pchli Targ w Poznaniu: ceny na każdą kieszeń

Sprzedawcy mówią, że w zależności od danego produktu i zainteresowania nim, nie raz trzeba czekać cztery giełdy na jego sprzedaż, a niekiedy następuje to od razu.

- Nie za drogo wyceniamy nasze produkty, aby każdy mógł sobie na nie pozwolić

- słyszymy od wystawców.

Co istotne, ceny używanych produktów są często do negocjacji, więc warto zapytać, czy sprzedawca „uszczknie coś” z zaproponowanej kwoty.

Jeden z wystawców, oferujących szklane dekoracje za 20-30 zł w zależności od sztuki, zdradził, że nie cieszą się one aż takim zainteresowaniem. - Coś, co jest droższe niż 5-10 zł, nie idzie zbyt chętnie na tym targu. Produkty powystawiane za 2 zł w kartonach przyciągają tłumy - podkreślił.

Giełda Antyków w Poznaniu

W każdą drugą sobotę miesiąca, w miejscu Pchlego Targu, odbywa się jedna z największych giełd antyków w Polsce. Sprzedawcy oferują wówczas bardzo wyjątkowe produkty. Jak słyszeliśmy, nie wystawia się wtedy byle jakich rzeczy i nie ma takiego ruchu, jak w niedzielne „pchełki”.

- Jest przeważnie kilka stoisk, na których wystawia się m.in.przepiękne meble: stoły, krzesła, szafy oraz zestawy porcelanowe, szklane. Ale ceny też są pięknie wysokie - opisuje pani Ania.

Targi Kolekcjonerskie w Poznaniu

Poza tym dwa razu do roku od 2016 r. mają miejsce Targi Kolekcjonerskie. To cykliczne wydarzenie skierowane jest dla kolekcjonerów, pasjonatów staroci, dawnych kolekcji oraz pięknych przedmiotów z duszą.