Nie wiem, ile odcinków miał serial o gangu Olsena, ale kolejny właśnie powstał w Poznaniu. Nie wiadomo, czy ostatni. Tylko nasz Olsen nie ma melonika i nie pali cygar. Chyba. I na dodatek: to najdroższa produkcja filmowa w dziejach Polski, finansowa z budżetu Poznania i Unii Europejskiej.
Spece od komunikacji publicznej powinni jeszcze tylko poznaniakom powiedzieć: to Wasza wina! Będzie to pięknym podsumowaniem koncertowego spartolenia roboty. Jeśli uważacie, że coś jest mało spartolone, podpowiem: trzeba było robić karty z papieru, najlepiej toaletowego. Z nadrukami blaknącymi pod wpływem słońca. Z koniecznością ich odbijania przy wejściu, wyjściu, przejściu, przesiadce z miejsca stojącego na siedzące.
Drodzy urzędnicy.
Apelowaliście o zbiorową mądrość poznaniaków. Żeby nie czekali do ostatniej chwili, bo będą kolejki. I kogo kolejki zaskoczyły?
Testowaliście karty i? I nie działają.
Jeden serwer Wam się spalił - i system padł.
To co poznaniacy w swojej zbiorowej mądrości mają zrobić? Jeździć rowerami? Apelowaliście o zbiorową mądrość, bo... Wam jej zabrakło? Myśleliście, że jakoś to będzie? Myśleliście? Tu leży wszystko, łącznie z tym osławionym PR. Głowy w piasek i mgliste obietnice. Błąd goni błąd, ale płacą za niego pasażerowie.
Ktoś znów zapomniał, co znaczy słowo: klient. A o "klient nasz pan" to chyba w ZTM nie słyszano. Tu czas na mocne działania. Może zniesienie opłat za przejazdy? Kar? Może trzeba wstrzymać PEKĘ? Bo to już jest farsa, komedia i dramat w jednym. A może być jeszcze serial.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?