Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pestycydy wielkim zagrożeniem dla pszczół. Rozmowa z przyrodnikiem

Marcin Karabasz
Dr Michał Kupczyk pracuje na UAM w Poznaniu
Dr Michał Kupczyk pracuje na UAM w Poznaniu archiwum prywatne
W piątek obchodziliśmy Wielki Dzień Pszczół. Czy temu gatunkowi naprawdę grozi zagłada? Z dr. Michałem Kupczykiem, przyrodnikiem, ornitologiem i naukowcem z UAM, o pszczołach i zagrożeniach dla tego gatunku, rozmawia M. Karabasz.

Od lat słyszy się o problemach zagrażających populacji pszczół. Większość dotyczących tego zjawiska raportów pochodzi jednak z organizacji ekologicznych i za winne uznaje się w nich używane w rolnictwie przemysłowym pestycydy. Czy tak faktycznie jest?
Przeciętny obywatel zapylanie roślin kojarzy z jednym gatunkiem pszczoły - pszczołą miodną, hodowaną przez pszczelarzy. Podczas gdy jest to tylko jeden spośród 25-30 tysięcy innych gatunków należących do pszczołowatych, występujących na świecie. Niestety, zagrożenie istnieje i jest bardzo poważne. A masowa zagłada tych owadów obserwowana jest już od 2006 roku.

Wcześniej nie było zagrożenia dla pszczół?
W latach dwudziestych XX wieku doświadczono już zjawiska masowego ginięcia pszczół. Była to zaraza wywołana przez roztocza świdraczka pszczelego. Obecny "zespół masowego ginięcia pszczoły miodnej" nie uderzył jeszcze w Polskę z taką siłą, jak ma to miejsce na Zachodzie. O gwałtowności i nieodwracalności tego zjawiska świadczą następujące informacje. W ciągu czterech lat liczebność pszczół zmniejszyła się w Niemczech i Francji o 40 proc., zaś w niektórych stanach USA straty sięgają rzędu 90 proc. pszczelej populacji. Jak do tej pory większość przypadków polskich uli dotkniętych CCD miało miejsce w Polsce południowej. Walka z syndromem jest utrudniona przez to, że naukowcy nie są pewni, który z szeregu czynników jest w największym stopniu odpowiedzialny za jego powstawanie. Do niedawna mówiło się o tym, że powrotną drogę do uli może zakłócać pszczołom telefonia komórkowa, jednakże najnowsze badania podważyły tę hipotezę. Dr Krystyna Poherecka z puławskiego Oddziału Pszczelnictwa stwierdziła, że do ważnych czynników na pewno należą pasożyty i wirusy oraz pozostałości pestycydów, zwłaszcza imidaklopridu. Używa się go do ochrony buraków cukrowych przed owadami takimi jak mszyce. Niestety, okazało się, że substancja ta wyrządza też szkody pszczołom karmionym cukrem z takich buraków. Pestycyd nie wpływa niekorzystnie na człowieka, czy większe zwierzęta, zaś dla 100 miligramowej pszczoły oznacza pewną śmierć.

Rok temu Komisja Europejska zakazała użycia kilku z najbardziej toksycznych pestycydów. Czy te nadal szeroko dostępne też szkodzą pszczołom, czy raczej eliminują inne, szkodliwe z punktu widzenia rolnika, owady?
Stosowanie środków ochrony roślin jest bronią obosieczną. Eliminujemy owady zjadające nasze uprawy, ale także i ich naturalnych wrogów. Niestety, te ostatnie przegrywają, bo nie mają szans na wytworzenie populacji opornych na środki chemiczne w przeciwieństwie do owadów określanych mianem "szkodników upraw". Te stale uodparniają się na środki chemiczne. W przypadku pszczoły miodnej można wyeliminować lub bardzo ograniczyć zatrucia przez odpowiednie i odpowiedzialne stosowanie oprysków. Nie wolno opryskiwać kwitnących roślin. Niestety, nadal zdarzają się takie przypadki wśród polskich rolników.

Ósmy sierpnia to Wielki Dzień Pszczół. Patronat nad wydarzeniem objęło Ministerstwo Rolnictwa. Uważa Pan, że społeczna świadomość o roli pszczół jest duża, czy raczej ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, ile zawdzięczają tym owadom?
Darzymy pszczoły wielką sympatią. Natomiast ogromnym osiągnięciem Wielkiego Dnia Pszczół jest zwrócenie uwagi, iż oprócz pszczoły miodnej w Polsce występują inne gatunki pszczołowatych. Kiedyś ogromne ich rzesze mieszkały w glinianych ścianach domostw. Dziś z kolei winniśmy pomagać i budować tzw. pszczele hotele.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski