Piąta fala koronawirusa przybiera na sile. Wiemy, kiedy przypadnie jej szczyt. Szpital MTP w Poznaniu jest przygotowany na rozwój sytuacji

Resort zdrowia podaje, że w szczytowym momencie piątej fali koronawirusa, liczba zakażonych może wynosić 70 tys. osób dziennie. Eksperci dodają jednak, że liczba ta może być dwukrotnie wyższa, bowiem wielu pacjentów testuje się prywatnie, w domu, albo w ogóle tego nie robi. Szacuje się, że dziennie zakażonych może być blisko 140 tys. Polaków.

Podczas ostatniej doby doszło do 2424 zakażeń w Wielkopolsce. W porównaniu do ubiegłego poniedziałku liczba ta jest wyższa o ok. 800 pacjentów. Pomimo tak dużego przyrostu chorych, dr. Hanna Winiarska, koordynatorka Szpitala Tymczasowego na Międzynarodowych Targach Poznańskich informuje, że sytuacja w placówce jest stabilna. W poniedziałkowy poranek, według raportu w szpitalu na MTP było ok. 100 pacjentów.

- To jest mniej więcej stabilna sytuacja. Liczba pacjentów w ostatnim czasie nieznacznie wzrosła. W zeszłym tygodniu było średnio około 90 osób w szpitalu, teraz jest raczej bliżej stu. Jednak cały czas ta jest sytuacja jest stabilna, więc na razie jakiegoś szczególnego wzrostu nie widać

- informuje dr Winiarska.

W samej Wielkopolsce do dyspozycji pacjentów, którzy są hospitalizowani z powodu koronawirusa jest 2413 łózek. Jak informuje Mateusz Daszkiewicz, rzecznik Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego, w regionie takich miejsc jest zajętych 1177. Warto jednak podkreślić, że spada liczba osób, którzy znajdują się pod respiratorami. W poniedziałek było to 59, czyli o trzy osoby mniej w porównaniu do zeszłego poniedziałku.

Ministerstwo Zdrowia mówi o nadchodzącym szczycie piątej fali. Jak zatem przygotowane są poznańskie placówki na wzrost liczby chorych? Doktor Hanna Winiarska zapewnia, że Szpital Tymczasowy MTP jest w pełnej gotowości na nadchodzący rozwój wydarzeń.

- Oczywiście mamy duży zapas łóżkowy. Poza 10-łóżkowym OIOM-em, mamy otwartych sześć oddziałów 28-łóżkowych. Na te oddziały mamy zapewnioną kadrę zarówno lekarską, jak i pielęgniarską oraz techniczną

- dodaje.

Informuje także, że placówka jest cały czas w stałym kontakcie z wojewodą wielkopolskim oraz NFZ-em, który informuje o rozwoju sytuacji w regionie. Szpital śledzi na bieżąco wszelkie modele matematyczne, które się pojawiają i które szacują, ile mniej więcej pacjentów będzie hospitalizowanych.

- Jesteśmy gotowi do dynamicznego zwijania i rozwijania tego szpitala w zależności od potrzeb zdrowotnych pacjentów

- mówi dr Winiarska.

Według ostatniego raportu Ministerstwa Zdrowia w wyniku sekwencjonowania genomu koronawirusa w Polsce wykryto już 4 629 przypadków wersji Omicron, co stanowi blisko 60 procent wszystkich próbek. Nie wiadomo jednak, ile osób trafiło do szpitala tymczasowego na MTP ze względu na tę odmianę wirusa.

- Pacjenci są przyjmowani do szpitala tymczasowego na podstawie testu, który stwierdza, że są zakażeni COVID-em. Badanie tego, czy to jest wersja Omicron czy Delta jest badaniem o charakterze naukowym

- mówi dr Winiarska.

Badaniem tych próbek zajmuje się m.in. Państwowa Akademia Nauk. To oni wybierają próbki według swoich algorytmów i sprawdzają w ilu procentach tych próbek znajduję się wersja Omicron.

I dodaje: - Natomiast nie stanowi to absolutnie takiego standardowego postępowania i nie stanowi dla nas medyków żadnego przekazania lub przeciwwskazania do leczenia.