18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piatkowo: Ma powstać kolejny zespół szkolno - przedszkolny. To nie rozwiązanie - mówią rodzice

Anna Jarmuż
Urzędnicy chcą, żeby z przedszkola i szkoły na os. Śmiałego stworzyć jeden zespół.
Urzędnicy chcą, żeby z przedszkola i szkoły na os. Śmiałego stworzyć jeden zespół.
Na osiedlu Bolesława Śmiałego - w budynku, gdzie mieści się obecnie Szkoła Podstawowa nr 34 i Przedszkole nr 190 - ma powstać drugi w Poznaniu zespół szkolno-przedszkolny. To nowa propozycja wydziału oświaty Urzędu Miasta. Łączeniu placówek sprzeciwiają się rodzice dzieci szkolnych. Ich zdaniem nie rozwiąże to rzeczywistego problemu, jakim jest zbyt mała liczba miejsc dla uczniów i przedszkolaków.

Szkoła i przedszkole już teraz mieszczą się w jednym budynku (prowadzi do nich jednak osobne wejście). Razem uczy się tam około tysiąca dzieci - 149 w przedszkolu i ponad 800 w szkole. Ze wstępnych analiz wynika, że w kolejnych latach maluchów będzie jeszcze więcej. W 2013 roku konieczne będzie otworzenie 7 oddziałów klas pierwszych, a rok później, gdy do szkoły przyjdą wszystkie sześciolatki, nawet 10 klas.

Czytaj także:
Poznań: Rodzice nie chcą cateringu w przedszkolach [SONDA]
W Poznaniu utworzą 16 zespołów szkolno-przedszkolnych. Nowy pomysł na reorganizację oświaty
Poznań: Rodzice dzieci z osiedla Śmiałego spotkali się z przedstawicielami wydziału oświaty

- W północnej części miasta brakuje miejsc w przedszkolach i szkołach. Problem będzie się pogłębiał, ponieważ mieszkańców wciąż przybywa - mówi Jarosław Banachowicz, zastępca przewodniczącego Rady Rodziców SP nr 34. - Przedszkole w gmachu szkoły miało być rozwiązaniem tymczasowym. Z czasem najmłodsi mieli zostać przeniesieni do innego budynku. Miasto w pierwszej kolejności powinno zadbać o dobre warunki zarówno dla przedszkolaków, jak i dzieci szkolnych. Utworzenie zespołu nie rozwiąże problemu.

Rodzice zwracają uwagę, że dzieci już teraz uczą się w systemie dwuzmianowym. Sale lekcyjne są przepełnione, dlatego zajęcia pozalekcyjne odbywają się w późnych godzinach popołudniowych. Poza tym, osiągnięcie krótkotrwałych oszczędności może odbić się na jakości kształcenia.

- Więcej dzieci to więcej obowiązków. W przypadku powstania zespołu redukcji ulegną etaty administracyjne. Wszystkimi problemami będzie zajmować się jedna pani dyrektor - mówi Agnieszka, jedna z mam.

Zmiany nastąpią również w funkcjonowaniu stołówki, która obsługuje zarówno szkołę, jak przedszkole. W przyszłości posiłki dla dzieci ma przygotowywać firma zewnętrzna.

Pierwszy Zespół Szkolno-Przedszkolny powstał we wrześniu na os. W. Łokietka. Zdaniem rodziców ze "Śmiałego" to jednak zupełnie inna sytuacja. Tam budynek świecił pustkami, a dyrekcja borykała się z niedoborem dzieci w szkole.

A jak ze swojego nowego projektu tłumaczy się wydział oświaty? Urzędnicy zwracają uwagę, że utworzenie zespołu obniży koszty administracyjne i pozwoli dyrektorowi na bardziej efektywne zarządzanie publicznymi środkami. Poza tym, połączenie zapewni ciągłość nauczania i zapewni dzieciom harmonijny rozwój.

Argumenty te nie przekonują jednak rodziców, którzy w najbliższym czasie chcą spotkać się z radnymi i przedstawicielami wydziału oświaty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski