Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piątkowo: Spadkobiercy zablokowali wykup gruntów

Joanna Labuda
Piątkowo: Spadkobiercy zablokowali wykup gruntów
Piątkowo: Spadkobiercy zablokowali wykup gruntów Łukasz Gdak
Mimo bonifikaty od Rady Miasta mieszkańcy Piątkowa nie wykupią tanio gruntu. Zablokowali ich poprzedni właściciele działek, którzy chcą odzyskać ziemie

Mieszkańcy Piątkowa, którzy od wielu lat próbowali doprowadzić do przekształcenia we własność prawa użytkowania wieczystego działek, na których znajdują się ich mieszkania, mają ogromny problem. Z dnia na dzień okazało się, że postępowanie, które kosztowało ich wiele wysiłku, zostało zawieszone. Dlaczego? Bo, choć grunty należą teraz do Miasta, to o piątkowskie tereny upomnieli się poprzedni właściciele oraz ich spadkobiercy.

Poznaniacy, zamiast nabyć grunty, będą nadal płacić coraz to wyższe opłaty za użytkowanie wieczyste i czekać na ostateczną decyzję sądu.

– Nie wiemy do kogo za chwilę będą należeć grunty i czy ich cena nagle nie wzrośnie. I tak płacimy już piekielnie wysokie opłaty za „wieczyste“ – tłumaczy Maria Nikonczuk, mieszkanka osiedla Bolesława Śmiałego.
Lata starań na marne?

Postępowanie o zwrot gruntów dotyczy kilkudziesięciu działek na osiedlach Śmiałego, Batorego, Sobieskiego, Władysława Jagiełły oraz Zygmunta Starego. To oznacza, że z problemem będzie musiało uporać się nawet kilkaset rodzin. Największy koszmar przeżywają jednak mieszkańcy, którzy swoje starania zaczęli kilka lat temu.
Maria Nikonczuk wykupiła mieszkanie jeszcze w latach 80. Jak mówi, ze względu na to, że nie przyniosło jej to żadnych korzyści, w 2010 roku postanowiła przekształcić lokal w od-rębną własność. Mimo to, opłaty za użytkowanie wieczyste stale rosły.

– Od pięciu lat mieszkańcy naszego bloku starali się o przekształcenie gruntu we własność. Dopięliśmy wszystko na ostatni guzik. 74 rodziny – czyli wszyscy użytkownicy wieczyści – złożyły w terminie niezbędne dokumenty i wnioski. Jak to możliwe, że dopiero teraz dowiadujemy się, że nasze działania w ogóle nie miały sensu? – pyta Maria Nikonczuk.
Mieszkańcy bloku nr 8 na os. Bolesława Śmiałego otrzymali niedawno z Wydziału Gospodarki Nieruchomościami UM postanowienia o zawieszeniu postępowania. Jak się okazało, spadkobiercy gruntów wnioskowali o ich zwrot już w 2007 roku.

– Aktualnie postępowanie ponownie toczy się przed Starostą Poznańskim, ponieważ Wojewoda Wielkopolski uchylił jego
wcześniejszą decyzję o umorzeniu sprawy – mówi Hanna Surma, rzeczniczka Urzędu Miasta. Jak tłumaczy, Miasto Poznań zaskarżyło decyzję Wojewody do sądu administracyjnego, ale wniosek także został oddalony.

Poznaniacy są rozżaleni, że Miasto informuje ich o tym dopiero kilku latach. – Zanim wydano nam zgody na składanie wniosków o przekształcenie, trzeba było uregulować sprawę własności gruntu – mówi Maria Nikonczuk.

Rozstrzygnięcia tej i innych spraw są teraz w rękach sądów. W ciągu ostatnich kilku lat Miasto straciło na rzecz poprzednich właścicieli ponad 20 działek na Piątkowie. Mieszkańcy boją się, że w ich przypadku decyzja także będzie negatywna.
Dodatkowe koszty

Przed poznaniakami kolejne wydatki. Choć w ubiegłym roku radnej Ewie Jemielity udało się wywalczyć 95 proc. bonifikatę z Rady Miasta na przekształcenie gruntu, przez zablokowanie procesu mieszkańcy Piątkowa nie mogą z niej skorzystać. Poza tym, zamiast spłacać raty za przekształcenie gruntu we własność, nadal muszą płacić za użytkowanie wieczyste (na os. Jana III Sobieskiego kwoty sięgają nawet 1600 zł rocznie).
Prowadzone coraz częściej postępowania zwrotowe to także problem Miasta. Jak mówi miejska radna Ewa Jemielity na terenach objętych postępowaniem zwrotowym nie ma mowy o rozpoczęciu żadnych inwestycji.

– W obecnej sytuacji Rada Osiedla Piątkowo nie może podjąć żadnej decyzji o budowie domu kultury, biblioteki czy siłowni zewnętrznej. Niestety procedury sądowe blokują nam wszystkie działania – mówi Ewa Jemielity.

Przewodnicząca RO Piątko-wo przekonuje też, że aktualnie największym zagrożeniem jest możliwość zlikwidowania parku obok szkoły podstawowej nr 17, gdzie znaczna część gruntu objęta jest właśnie postępowaniem zwrotowym.

– Boiska i tereny zielone na os. piątkowskich są rzadkością. Pozostaje pytanie, czy one ocaleją. Jeśli poprzednim właścicielom zwróci się grunty, być może będą próbowali je po prostu zabudować – ostrzega miejska radna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski