Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piątkowo: Szkoła i przedszkole zostaną połączone?

Anna Jarmuż
Podobny zespół szkolno-przedszkolny istnieje w Naramowicach
Podobny zespół szkolno-przedszkolny istnieje w Naramowicach Waldemar Wylegalski
Władze miasta chcą, by w Poznaniu powstał nowy zespół szkolno - przedszkolny. W jego skład wejdą Szkoła Podstawowa nr 34 i Przedszkole nr 190.

Zdaniem urzędników Wydziału Oświaty, powstanie zespołu ułatwi zarządzanie obiektem, poprawi organizację obu placówek oraz pozwoli lepiej wykorzystać ich bazę dydaktyczną.

- Przedszkole i szkoła funkcjonują w tym samym budynku. Nie ma przeszkód, by stworzyły jeden zespół - mówi Wiesław Banaś, wicedyrektor Wydziału Oświaty Urzędu Miasta.

Nie będzie to pierwsza tego typu placówka w Poznaniu. Działa ich już siedem. Niektóre (jak np. Zespół Szkolno - Przedszkolny nr 1 na os. W. Łokietka) są równie duże, jak ten mający powstać na Piątkowie.

- Zespoły, które dziś działają w mieście sprawdzają się pod względem organizacyjnym. Najważniejsze dla wszystkich powinno być dobro dzieci i o to zabiegamy - mówi Wiesław Banaś.

Projekt uchwały o powołaniu nowego zespołu został już przekazany do zaopiniowania poszczególnym organom - w tym radom pedagogicznym i rodziców obu placówek. W połowie maja ma trafić na sesję Rady Miasta Poznania.

- Chcielibyśmy, aby uchwała została podjęta możliwie jak najszybciej. Do końca czerwca planujemy przeprowadzić konkurs na dyrektora nowego zespołu, tak, by mógł rozpocząć swoją działalność od września tego roku - mówi Wiesław Banaś.

Temat zespołu na Piątkowie został poruszony na ostatniej komisji oświaty i wychowania. Przy tej okazji omówiony został też problem narastającego konfliktu w Szkole Podstawowej nr 34. Część nauczycieli zarzuca dyrektorce m.in. złe zarządzanie placówką i zastraszanie pracowników. Sama zainteresowana wszystkiemu zaprzecza.

- Nie rozstrzygam, na ile te zarzuty są uzasadnione. Gdybym jednak była na miejscu pani dyrektor, spotkałabym się z ludźmi, porozmawiała, spróbowała wyjaśnić wszelkie wątpliwości. Tutaj nie ma rozmów, jest eskalowanie konfliktu - uważa Katarzyna Kretkowska, radna Zjednoczonej Lewicy. - Z założenia nie jestem zwolenniczką zespołów, ale może to sposób, aby przerwać atmosferę wzajemnych żalów i pretensji.

Podobnego zdania jest Wojciech Miśko, wiceprzewodniczący NSZZ „Solidarność” Pracowników Oświaty i Wychowania.

- Dotychczasowe doświadczenia - wbrew wcześniejszym obawom - wskazują, że tworzenie zespołów zakończyło się sukcesem. Dodatkowym argumentem, przemawiającym za tym rozwiązaniem jest to, co dzisiaj słyszymy. Jeśli jedna osoba mówi, że w szkole źle się dzieje, można by uznać to za głos jednostronny. Gdy tych głosów jest więcej, możemy przypuszczać, że problem rzeczywiście istnieje - mówi Wojciech Miśko.

Na powstanie zespołu zgadzają się rodzice, sąsiadującego ze szkołą, Przedszkola nr 190 - ale pod pewnym warunkiem.

- Nie wyrazimy zgody, by tą placówką kierowała obecna dyrektor szkoły podstawowej - mówiła Monika Kurniczak z Rady Rodziców przedszkola.

Społeczność tej placówki chce, by wicedyrektorem zespołu, odpowiedzialnym za część przedszdkolną, została ich obecna dyrektorka. To stanęło ostatnio pod znakiem zapytania, ponieważ po wielu latach kierowania placówką, nie wygrała ona konkursu na dyrektora Przedszkola nr 190.

Czytaj też:

***
Artur Sierawski i prof. Krzysztof Biedrzycki z Instytutu Badań Edukacyjnych na Uniwersytecie Jagiellońskim o plusach i minusach reformy edukacji. Czego obawiają się nauczyciele?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Piątkowo: Szkoła i przedszkole zostaną połączone? - Głos Wielkopolski

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski