Pięć wniosków po porażce Lecha Poznań z Glasgow Rangers
Piłkarze Lecha Poznań ponieśli drugą porażkę w rozgrywkach grupowych Ligi Europy. Komentarze, że Kolejorz nie miał nic do powiedzenia w Glasgow i w drugiej połowie ograniczył się tylko do wybijania piłki po autach, są bardzo niesprawiedliwie. Nie wolno zapominać bowiem, z kim przyszło zmierzyć się poznaniakom w czwartek, a także jakie były nastroje przed meczem, gdy okazało się, że do Szkocji lechici polecieli bez Pedro Tiby, Jakuba Kamińskiego oraz Djordje Crnomarkovicia. Kolejorzowi wróżono klęskę, a tymczasem dzielnie walczył przez całe spotkanie, tracąc gola po strzale zawodnika, który jest największą gwiazdą Rangersów, a mimo tego Steven Gerrard mógł sobie pozwolić na luksus trzymania go na ławce rezerwowych.
Zobacz pięć wniosków po porażce w Glasgow ----->