Jaka jest różnica między tymi dwiema pielęgniarkami? Pozycja obserwatora - pierwszą sylwetkę malują sami kontraktowi pracownicy, drugą ich związki zawodowe. Osoby zatrudnione na kontraktach w szpitalach w zdecydowanej większości chwalą sobie swoją pozycję. Ale są w zdecydowanej mniejszości - stanowią zaledwie 2,5 procent wszystkich pielęgniarek i pielęgniarzy w Polsce. I chyba - tradycyjnie, jak to mniejszość - kłują w oczy.
Utarło się bowiem mówić i myśleć, że pielęgniarki są słabo opłacane, źle traktowane i trzeba im nieść pomoc i wsparcie. I walczyć o to! Tymczasem okazało się, że nie takie one sierotki - gdy pozwolić im działać, radzą sobie świetnie. Gdy przestać traktować pobłażliwie - znakomicie sprawdzają się tam, gdzie nie były niedawno wpuszczane. Gdy dać swobodę - rozwijają skrzydła.
W poznańskiej Klinice imienia Heliodora Święcickiego wśród wszystkich pielęgniarek i pielęgniarzy na kontraktach zatrudnionych jest około 10 proc. Zdążyli już zapomnieć, co to znaczy żyć z pensji poniżej 2 tys. złotych. Zainwestowali w siebie, wzięli kredyty, pracują z przyjemnością. Nie wyobrażają sobie powrotu do etatów. Ale związek zawodowy pielęgniarek (!) i położnych wie lepiej. Przepisy mówią, że praca kontraktowych - choćby najlepsza - jest nielegalna?
Zlikwidować taką możliwość! Szkoda, że z taką samą energią związek nie walczy o to, by nielegalne stało się legalne...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?