Walczak nieprzypadkowo nazywany był „olbrzymem o gołębim sercu”. Mimo że był postawnym mężczyzną, miał niezwykle przyjazne usposobienie. Lubił się śmiać i żartować, co najważniejsze – kochał zwierzęta. Przez ostatnich kilka lat sportowcowi towarzyszyła suczka w typie bulteriera, Alija.
Po jego tragicznym wypadku trafiła do domu tymczasowego, gdzie czekała na swojego człowieka. Pierwotnie zakładano, że jest tam chwilowo i niebawem sam Artur ją odbierze. Los jednak chciał inaczej.
Pogrzeb Artura "Walusia" Walczaka
Na stronie facebookowej „Fundacja Przyjaciele Zwierząt w Gnieźnie” pojawił się post, w którym poszukuje się dla suczki nowego domu.
- My wszyscy wiemy, że Arturowi już nic życia nie zwróci, ona jednak tego nie wie. Wciąż wypatruje i czeka
- napisano.
Czytaj też:
Suczka poszukuje nowego domu, najlepiej bez zwierząt i małych dzieci. Alija to łagodny pies i nie przejawia żadnej agresji. Najlepiej czuje się w domu, na kanapie i kocha długie drzemki.
Jeśli ktoś jest zainteresowany adopcją Aliji, proszony jest o kontakt z fundacją pod tym linkiem: LINK
Źródło: gniezno.naszemiasto.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?