Na miejsce wezwano drogówkę. Sprawczyni kolizji została złapana. Szybko wyszło na jaw, dlaczego nie chciała spotkać się z funkcjonariuszami. W wydychanym powietrzu miała bowiem 1,48 promila alkoholu.
Zanim jednak policjanci przeprowadzili badanie alkotestem sporo musieli się natrudzić. Kobieta była bowiem agresywna - odpychała policjantów, próbowała się im wyrwać. na koniec zaczęła grozić. Powoływała się przy tym na znajomości w Sejmie. Doprowadziła do tego, że policjanci zabrali ją z miejsca zdarzenia w kajdankach.
Kobieta odpowie za prowadzenie auta po pijanemu. Odebrano jej prawo jazdy. - To nie pierwszy i pewnie nie ostatni raz, gdy sprawcy kolizji grożą nam zwolnieniem nas z pracy - komentują policjanci.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?