Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pijana matka urodziła pijanego noworodka, a potem... zniknęła

Marek Weiss
32-letnia kobieta miała w chwili porodu 3,5 promila, a dziecko, które urodziła - 1,7 promila! Bulwersujące wydarzenia rozegrały się w jednej z kamienic w centrum miasta.

Mająca 3,5 promila alkoholu we krwi kobieta urodziła dziewczynkę w jednym z mieszkań przy ulicy Kaliskiej w Ostrowie. Pogotowie powiadomili sąsiedzi, którzy usłyszeli płacz noworodka. Dziecko jest pod opieką lekarzy. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.

Gdy sąsiedzi 32-letniej kobiety usłyszeli dochodzący zza ściany głośny płacz, natychmiast zadzwonili po karetkę. Ratownicy z kolei powiadomili policję, która zbadała stan trzeźwości matki. Okazało się, że miała ponad 3,5 promila alkoholu w organizmie. Ojca dziecka nie było w mieszkaniu. Według kobiety przebywał w tym czasie w pracy.

Karetka zabrała do szpitala zarówno matkę, jak i dziecko. Dziewczynka trafiła prosto do inkubatora na oddział neonatolo-giczny. Okazało się, że miała we krwi aż 1,7 promila! Na szczęście jej stan zaczął się szybko poprawiać. Obecnie, kilka dni po całym zdarzeniu, nie ma już obaw o życie noworodka, który przyszedł na świat w ósmym miesiącu ciąży.

- Stan dziecka jest dobry, ale ze względu na niską masę urodzeniową jeszcze co najmniej przez dwa tygodnie pozostanie ono pod opieką lekarzy specjalistów z oddziału neonatologii - informuje rzecznik ostrowskiego szpitala Joanna Pawlaczyk.

Jest bardzo mało prawdopodobne, aby dziecko po zakończeniu hospitalizacji trafiło do swojej matki. Kobieta nazajutrz po porodzie, gdy już wytrzeźwiała, na własne żądanie wypisała się do domu. Nie wyraziła zgody na jakiekolwiek badanie. Wcześniej, zgodnie z obowiązującymi zasadami, została poinformowana przez lekarzy o grożącym jej niebezpieczeństwie. Dotąd nie odwiedziła swojego dziecka w szpitalu.

Obecnie policja pod nadzorem prokuratury sprawdza czy matka naraziła dziecko na bezpośrednie zagrożenie utraty życia lub zdrowia. Trwają przesłuchania świadków i przeprowadzany jest wywiad środowiskowy, a cała sprawa prawdopodobnie zakończy się postawieniem zarzutów. O losie samego dziecka zdecyduje sąd rodzinny, gdzie już trafiła część materiałów. Wszystko wskazuje na to, że po opuszczeniu szpitala ustanowiona zostanie dla dziewczynki rodzina zastępcza.

- Dotychczas nie przesłuchano matki dziecka oraz jej partnera. Nie jest bowiem znane miejsce ich aktualnego pobytu. Czynności poszukiwawcze trwają. Postępowanie toczy się w sprawie, ponieważ nikomu jeszcze nie przedstawiono zarzutów - informuje Marcin Kubiak z Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.

Mieszkanka Ostrowa ma już dwójkę starszych synów w wieku niespełna dwóch i jedenastu lat, do których straciła prawa rodzicielskie. Zostały jej na drodze sądowej odebrane. Kobieta jest dobrze znana policji.

- Poprzednio mieszkała w jednej z miejscowości powiatu ostrowskiego. Nasi funkcjonariusze kilka razy jeździli tam na interwencje. Kilka miesięcy temu kobieta przeprowadziła się do Ostrowa. Stąd wezwań nie odnotowaliśmy - informuje oficer prasowy ostrowskiej policji starszy sierżant Małgorzata Łusiak.

Wiadomość o wyrodnej matce lotem błyskawicy rozeszła się jeszcze tego samego dnia po mieście. Na portalu społecznościowym pojawiła się nawet informacja, że wyrzuciła ona noworodka na śmietnik, co na szczęście okazało się tylko plotką.

Wszystko dzieje się niemal równo rok po innym bulwersującym zdarzeniu z noworodkiem w Ostrowie. Nagie dziecko zostało wówczas wczesnym rankiem znalezione na ulicy. Leżało na poduszce i było mocno wychłodzone. Dzięki szybkiej pomocy udało się je uratować. Decyzją sądu trafiło do rodziny zastępczej i otrzymało dane personalne. Mimo prowadzonych na szeroką skalę na terenie całego kraju poszukiwań do dzisiaj nie natrafiono na najmniejszy choćby trop prowadzący do rodziców noworodka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski