Mężczyzna przebiegł przez niemal całą murawę pod sektor kibiców Lecha, po czym ściągnął spodnie i... wypiął goły tyłek. Później spokojnie czekał na interwencję ochrony, która długo nie kwapiła się z jego zatrzymaniem.
37-latek miał blisko 1,9 promila alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu mężczyzna został przesłuchany i usłyszał zarzuty dotyczące naruszenia przepisów ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. Pijany kibic miał prowokować rywali i sympatyków Lecha Poznań, co mogłoby doprowadzić do eskalacji przemocy.
O dalszym losie 37-latka zadecyduje teraz sąd. Grozi mu grzywna, ograniczenie wolności lub trzy lata więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?