Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pikieta związkowców przed poznańskim Lidlem [ZDJĘCIA]

Mateusz Pilarczyk
Pikieta przed poznańskim sklepem sieci Lidl
Pikieta przed poznańskim sklepem sieci Lidl Mateusz Pilarczyk
"Lidl jest tani...ale kosztem pracowników", "Jeszcze praca czy już wyzysk?" - z takimi hasłami pikietowali dziś związkowcy przy jednym z poznańskich sklepów Lidl. Chcą w ten sposób skłonić zarząd spółki do rozmów z powstałą przed kilkoma miesiącami zakładową "Solidarnością".

- W firmie nie ma funduszu socjalnego; jest nas coraz mniej na zmianach- tą samą pracę wykonywało kiedyś 7 osób a teraz musi ją zrobić 5 i to w tym samym czasie. Mamy też problemy ze swobodnym dysponowaniem urlopami - wymienia powody protestu Artur Szuszkiewicz z Poznania, wiceprzewodniczący zakładowej "Solidarności".

Związek zawodowy powstał w Lidlu w pierwszych miesiącach tego roku i jest na etapie podpisywania z pracodawcą porozumienia o współpracy. Członkowie "S" uważają jednak, że firma utrudnia ten proces.

- Mamy przekazać chociażby imienną listę członków związku. Nie możemy się na to zgodzić, bo nie ma ku temu podstaw prawnych - uważa A. Szuszkiewicz.

Pikiety przed sklepami odbyły się też w kilku innych miastach Polski, w tym w Katowicach, gdzie związkowcy blokowali kasy płacąc w nich za towar jednogroszówkami.

"Solidarność" w Lidlu zaczyna walkę o pracowników

- W związku z akcjami protestacyjnymi NSZZ "Solidarność" przed sklepami Lidl, chcielibyśmy poinformować, iż Lidl Polska w pełni respektuje przepisy ustawy o związkach zawodowych i współpracuje z zakładową organizacją związkową na zasadach określonych przepisami prawa, w tym odbywa regularne spotkanie z zakładową komisją związkową, pozostając otwarty na dialog społeczny w atmosferze budowania wzajemnego zaufania - czytamy w oświadczeniu przesłanym przez Lidl Polsk.
Spółka wskazuje, że dba o swoich pracowników rozwijając pakiet socjalny, który obejmuje m.in. bezpłatną, prywatną opiekę medyczną. Zapewnia też, że jest otwarta na współpracę.

Związkowcy uważają jednak, że w firmie brakuje dialogu z pracownikami. Przed poznańskim Lidlem przy ulicy 28 Czerwca 1956 roku 413 ustawili nawet symboliczne biurko prezesa. Stanęła przy nim prześmiewcza tabliczka: "Przyjmuję 32 każdego miesiąca".

Również dziś związkowcy złożyli petycję w siedzibie firmy Lidl, która mieści się w podpoznańskich Jankowicach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski