Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piła: Giełda towarowa pod młotek! 200 osób na bruk?

Krzysztof Kuźmicz
Piła: Giełda towarowa pod młotek! 200 osób na bruk?
Piła: Giełda towarowa pod młotek! 200 osób na bruk? Krzysztof Kuźmicz
Co z miejscami pracy na giełdzie? Pod koniec grudnia pracownicy Pilskiego Rynku Hurtowego mają uzyskać informacje na temat przyszłości swoich miejsc pracy.

Czarne chmury nad Pilskim Rynkiem Hurtowym przy ul. Wawelskiej w Pile, gdzie codziennie zaopatrują się sklepikarze i handlowcy z targowiska. Licytacja komornicza ma wyłonić nowego jej właściciela. Zarządzająca „giełdą” spółka nie ma wprawdzie kłopotów finansowych, ale w tarapaty popadł jeden z jej udziałowców. W konsekwencji PRH ma zostać sprzedany. To budzi niepokój blisko 200 osób tu pracujących.  - Oczywiście, że się boimy. Krąży wokół nas informacja, że giełda ma zostać sprzedana, ale nie wiemy kiedy, nie wiemy jak, nie wiemy komu. Jeżeli tak miałoby się stać, to jako pracownicy hurtowni, które działają na giełdzie czujemy się bardzo zagrożeni - mówi anonimowo jedna z nich.

Handlowcy jak nar razie nie mają niemal żadnych informacji na temat przyszłości giełdy, a tym samym swoich miejsc pracy. Wprawdzie niedawno odbyło się spotkanie udziałowców z właścicielami hurtowni, ale nie przyniosło ono odpowiedzi na podstawowe pytania.  

- Czekamy na konkretne wiadomości. Niedawno się dowiedziałam się, że dopiero pod koniec grudnia będzie jasne, co z nami dalej się stanie. A boimy się tego, co każdy, czyli utraty miejsc pracy - dodaje pracownica, która podkreśla, że strach towarzyszy jej i innym pracownikom w zasadzie codziennie. - Pracuje tu mnóstwo osób, a utrata zatrudnienia dla nas wszystkich, to tak jak likwidacja dużego zakładu pracy w Pile, który po prostu zniknąłby z mapy.

Nastroje uspokaja nieco Michał Kołodziejczyk (na mniejszym zdjęciu), prezes PRH, który twierdzi, że na kluczowe decyzje też czeka z niecierpliwością.

- Obecnie pracownicy nie powinni się jednak obawiać - zapewnia.

Pilski Rynek Hurtowy funkcjonuje normalnie, natomiast sytuacja związana z zajęciem komorniczym może pociągnąć za sobą zmiany, choć wcale nie jest to przesądzone.

Także on nie zna jednak odpowiedzi na podstawowe pytanie, czyli kiedy PRH zostanie sprzedany oraz czy zmiany wyjdą na plus czy na minus.

- Wszystko zależy od postępowania komorniczego. Trudno jest mówić o jakichś terminach, bo może się tak zdarzyć, że nabywca znajdzie się od razu, a może też być tak, że nie znajdziemy go długo - mówi prezes. - Jestem jednak pewien, że nie nastąpi to w tym roku. Moim zdaniem postępowanie komornicze może trwać kilka miesięcy.

Kołodziejczyk podkreśla jednak, że rynek sam w sobie ma się nieźle, choć bywały lata, w których było jeszcze lepiej. Nowy inwestor nie kupi więc zgniłego jaja, a dobry produkt.

- Kondycja firmy jest generalnie dobra. Natomiast jeśli chodzi o sam Pilski Rynek Hurtowy, to od dłuższego czasu obserwujemy spadek zainteresowania nim. Nie jest to trend tylko tego roku. Obserwujemy go już od kilku lat, a wpływają na to głównie sklepy wielkopo-wierzchniowe. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się jednak, że sami przedsiębiorcy z giełdy też zastanawiają się nad jej  wykupem ...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski