Jak się okazało, mężczyzna był poszukiwany listem gończym, po tym jak nie wrócił do więzienia z przepustki. A siedział… za oszustwa. Ukrywał się następnie w Bydgoszczy, gdzie m.in. zamawiał w firmach usługi transportowe, pożyczał od kierowców pieniądze i mówiąc, że musi załatwić pilną sprawę, wchodził do różnych urzędów, po czym już nie wychodził do czekających na niego ludzi. Obiecywał też załatwienie pracy za granicą, na co pobierał zaliczki.
Na razie usłyszał pięć zarzutów oszustwa, za co grozi mu dodatkowa kara 12 lat więzienia.
Zobacz też: Poznań: Kierowcy mogą oglądać wizualizacje trasy tramwajowej na Naramowice
Gazeta Lubuska. Ewakuacja w Zielonej Górze. W garażu były bomby
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?