Porywacze zabawili się kosztem 16-letniego chłopaka, którego jedyną winą było to, że był bratem dłużnika Tadeusza M. W ten sposób chcieli odzyskać 1000 złotych, które brat 16-latka miał im być winny za narkotyki. Przerażonego chłopaka wywieźli na początku lutego nad jezioro Płotki.
Tam kazali mu się rozebrać do pasa, bili go pięściami i młotkiem, grozili użyciem noża. Tadeusz M. zostawił wcześniej "wiadomość" na osiedlu, że wymieni brata na dłużnika. Cały czas bezskutecznie próbował się z nim skontaktować. Zrezygnował dopiero po kilku godzinach. 16-latka wyrzucili na ulicy.
- To zdarzenie, mimo, że sprawcami byli młodzi ludzie, miało bardzo okrutny przebieg - mówi Maria Wierzejewska-Raczyńska, prokurator rejonowy w Pile. - Pomysł zaczerpnęli najwyraźniej z jakiegoś filmu. Byli pijani i potraktowali to jako zabawę. To nie jest zabawa, bo za taką "zabawę" grozi do dziesięciu lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?