Piła: Starosta wybronił się z zarzutów

- Postępowanie Tomasza B. nie wyczerpywało znamion czynu zabronionego - tłumaczy Ewa Cholewińska z leszczyńskiej prokuratury.

I ten właśnie brak podstaw do postawienia zarzutów był podstawą do umorzenia. Decyzja nie jest jeszcze prawomocna. Nie może się jednak od niej odwołać Jacek Ciechanowski, szef klubu PiS w radzie powiatu, który zawiadomił prokuraturę. Takie prawo mają jedynie "pokrzywdzeni" - to grupa kilku osób, które miały paść ofiarą mobbingu starosty.

Tymczasem nie ma jeszcze decyzji o wszczęciu postępowania w sprawie nielegalnej wycinki drzew, o którą oskarżyła starostę radna sejmiku, Bogumiła Hromiak-Paprzycka. To właśnie jej zeznania jako pierwszego świadka przesądzą o tym, czy Prokuratura Rejonowa we Wrześni zajmie się w ogóle tą sprawą.