Według Tygodnika Nowego Stokosa miał wygrać wysokie odszkodowanie od Państwa Polskiego, które pozwał za to, że utrudniano jemu i jego obrońcom, dostęp do akt w postępowaniu przygotowawczym. Tymczasem sprawa zakończyła się jedynie ugodą, o czym informuje sam obrońca oskarżanego o korupcję biznesmena.
- Strona polska, wystąpiła z deklaracją ugody i zaproponowano panu Stokłosie odszkodowanie, na które się zgodził, bo trzeba zaznaczyć, że nie domagał się żadnej rekompensaty finansowej - mówi prof. Jarosław Majewski.
Druga sprawa, na którą skarżył się Stokłosa, wciąż leży w Strasburgu i nie wiadomo, jaki będzie jej finał. Byłemu senatorowi nie podoba się bowiem to, że o jego aresztowaniu decydował asesor sądowy, a nie sędzia. Zdaniem biznesmena asesor jest bardziej uległy zwierzchnikom i mógł wydawać decyzję o areszcie pod presją opinii publicznej.
Henryk Stokłosa odpowiada przed poznańskim sądem za korupcję, zakopywanie szczątków zwierzęcych na swoim polu oraz za znęcanie się nad byłymi pracownikami. Łącznie prokuratura postawiła mu 21 zarzutów. Prze rok ukrywał się w Niemczech. Poszukiwany był ENA.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?