Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piła: Szpital przekroczył limity na 7 milionów złotych

Dorota Bonzel
Szpital w Pile ma blisko 800 tys. zł zysku. Ale to tylko wirtualny zysk, wynikający z rachunków. W rzeczywistości Narodowy Fundusz Zdrowia winien jest szpitalowi 7 milionów zł za zabiegi, które były wykonane poza limitem. Problem w tym, że NFZ za "nadróbki" płacić nie chce, a nawet jeśli zapłaci, to z pewnością nie będzie to aż taka kwota. Skąd więc 800 tys. zł zysku?

- To wynika z zasad rachunkowości, mieliśmy w obowiązku go wykazać, choć tych pieniędzy realnie nie mamy. Faktury za ponadlimitowe zabiegi na razie muszą być wliczone po stronie dochodu, bo nie wiemy na pewno, że NFZ ich nie zapłaci - tłumaczy główna księgowa szpitala.

Jeśli więc nie ma zysku, nie można go też dzielić. Dlatego kwota 800 tys. zł została wpisana do funduszu zapasowego. Nie można jej wykorzystać na inny cel, chociaż taki dodatkowy zastrzyk dla szpitala by się przydał. - Niestety tych pieniędzy na nic wydać nie możemy - zaznacza księgowa.

Szpital ma jednak nadzieję, że NFZ zapłaci choć część faktur. Szacuje się, że pilska placówka może dostać 2, może 3 miliony. Jeśli tak się nie stanie, 7 milionów zł zostanie na koniec roku wpisane po stronie strat.

Dlaczego szpital wykonał aż tak dużo zabiegów ponad przyznany limit? Otóż, z usług pilskiej placówki korzysta bardzo dużo pacjentów, a kontrakt z NFZ jest po prostu za mały i niedoszacowany. Część zabiegów jest dla szpitala nieopłacalna, ale przecież nie można ich nie wykonywać. To nie jest szpital prywatny, który może nie przyjąć pacjenta. W ciągu roku mogą być przesunięte tylko zabiegi planowane, których niewykonanie nie zagraża życiu chorych. W innych przypadkach każdy musi być przyjęty.

Z jednej strony duża liczba pacjentów w szpitalu powinna cieszyć. To znak, że placówka cieszy się dużym zaufaniem i świadczy usługi na wysokim poziomie. Niestety nie za każdym pacjentem idą pieniądze. Żeby więc nie kończyć roku z długami, szacuje się, że szpital w Pile powinien mieć kontrakt większy o około 5 mln zł. Nie wiadomo, czy są na to jakieś szanse. O zwiększenie kontraktu usilnie zabiega dyrekcja. W negocjacje z NFZ włączył się także starosta pilski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski