Piła: Władze miasta wzięły się za dłużników

Każda dostanie najwyżej jeden pokój, będą miały możliwość korzystania ze wspólnej kuchni, łazienki i toalet. W ten sposób gmina chce rozwiązać brak lokali socjalnych, których nie posiada, a długi z tytułu niepłaconych czynszów sięgają już około 5 mln zł. Tylko w ubiegłym roku gmina z tytułu odszkodowań dla wszystkich zarządców nieruchomości, w których lokatorzy mają zasądzoną eksmisję, zapłaciła pół miliona złotych!

Miejski Zakład Gospodarki Mieszkaniowej w Pile zrobił już przegląd swoich zasobów i wytypował 100 lokali na realizację wyroków eksmisyjnych. Dogęszczanie polegać będzie na tym, że jedno większe 2- i 3-pokojowe mieszkanie komunalne zostanie zamienione na kilka socjalnych. Każdy pokój z dostępem do wspólnych mediów będzie takim właśnie lokalem o obniżonym standardzie.

- Na pierwszy rzut idą nasi lokatorzy mieszkań komunalnych. Zamierzamy najpierw odzyskać kilka lokali małych, do których przeniesiemy rodzinę mieszkającą obecnie na większym. A potem w tym większym urządzić kilka lokali socjalnych. Trzeba oddzielić liczniki na energię elektryczną, ponadto w tych pomieszczeniach muszą być piece. Tam, gdzie jest ogrzewanie etażowe, taka operacja będzie niemożliwa, bo byłaby zbyt kosztowna - wyjaśnia Edward Karnaś, dyrektor wydziału lokalowego i gospodarki komunalnej w ratuszu.

Pierwsze przeprowadzki mają się zacząć jeszcze w lutym. W tym roku zakłada się, że gmina urządzi od 20-25 lokali socjalnych. W kolejnych latach, rocznie od 40-50. Obecnie gmina posiada ponad 400 wyroków eksmisyjnych. Czy zalegający z czynszem lokator może się przed nią ustrzec?

- Tylko jak spłaci całe zadłużenie jednorazowo, nie w ratach - odpowiada Edward Karnaś.