Dla borykającej się z chorobą pilanki życie było już nie do zniesienia. Już wcześniej odgrażała się, że skończy ze sobą. Nikt jednak nie wierzył, że może to zrobić, bo w takie rzeczy nigdy nie chce się uwierzyć. Zrobiła to bez ostrzeżenia w czwartkowe południe. Mąż był zajęty przygotowywaniem obiadu, kiedy ona w pokoju otwierała okno. Kiedy wszedł, żeby ją o coś zapytać, pokój był pusty. Prokuratura wykluczyła udział osób trzecich.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?