Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pilanki przestały być dostarczycielem punktów i dlatego chcą też zdobyć punkt w starciu z Atomem!

Radosław Patroniak
Natalia Krawulska była jedną z bohaterek ostatniego spotkania pilanek z Legionovią (3:1)
Natalia Krawulska była jedną z bohaterek ostatniego spotkania pilanek z Legionovią (3:1) Fot. Wiesław Szmagaj
Po fatalnym początku rozgrywek podopieczne Wiesława Popika złapały ostatnio drugi oddech i regularnie punktują. Mają już „na rozkładzie” Chemika Police, Impel Wrocław i Legionovię. W sobotę zwycięską kolekcję mogą powiększyć o skalp zdobyty w meczu z mistrzyniami Polski z Sopotu.

Mimo niekorzystnego terminarza o punkty wciąż trzeba walczyć, bo na każde potknięcie Nafty czyhać będzie zespół z Legionowa, który w poniedziałek wypadł z ósemki, ale ma tylko dwa punty straty do ekipy z grodu Staszica.
Pilanki okrzepły w ligowych bojach i wreszcie uwierzyły we własne siły. – Mamy świadomość, że czekają nas bardzo trudne mecze. Chcemy jednak podtrzymać dobrą passę i zdobywać kolejne „oczka”. Nie czujemy się jeszcze bezpieczne, ale niewątpliwie jesteśmy w dużo lepszej sytuacji niż wtedy, gdy byłyśmy na szarym końcu – tłumaczyła MVP ostatniego meczu Nafty z Legionovią (3:1), rozgrywająca Emilia Kajzer.
Fama o odrodzeniu Nafty poszła w Polskę i rywalki podchodzą już do pilanek z należytym szacunkiem, ale to nie znaczy, że Atom w sobotę w Pile wystąpi w roli chłopca do bicia. Taki scenariusz sopocianki przerabiały w środę w Lidze Mistrzyń w starciu z Eczacibasi Stambuł (0:3), więc chcą się teraz odkuć na pilskim zespole.
- Każdy z rywali, począwszy do Chemika a skończywszy na Pałacu, jest do ogrania. Każdy wymaga od nas koncentracji, a drużyny z drugiej części tabeli bywają właśnie pod tym względem kłopotliwe. Nie jest tajemnicą, że będziemy faworytem tego spotkania, ale do przeciwnika podejdziemy z respektem – przyznała doświadczona libero Atomu, Mariola Zenik.
W I lidze mężczyzn beniaminka z Wrześni czeka bój ze Stalą AZS Nysa. Wprawdzie przeciwnik jest niżej notowany od ekipy Marka Jankowiaka, ale walczy o play-off i na pewno tanio skóry nie sprzeda. Jeszcze trudniejsze zadanie czeka siatkarki KS Murowana Goślina, które zmierzą się z liderem zaplecza ekstraklasy, AZSKSZO Ostrowiec, w składzie z byłą zawodniczką KS, Kingą Hatalą.

Program spotkań w ligach siatkówki:
OrlenLiga:
Nafta Piła – Atom Trefl Sopot (sobota, godz. 18)
I liga mężczyzn: Krispol Września – Stal AZS Nysa (sobota, godz. 18)
I liga kobiet: KS Murowana Goślina – AZSKSZO Ostrowiec Św. (sobota, godz. 17.30)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski