Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna: Byłe gwiazdy szalały w hali we Wronkach

Radosław Patroniak
Pamiątkowe zdjęcie uczestników imprezy, kontynuującej tradycje piłkarskie Amiki Wronki
Pamiątkowe zdjęcie uczestników imprezy, kontynuującej tradycje piłkarskie Amiki Wronki Archiwum
W pierwszy weekend nowego roku hala im. Herberta we Wronkach zapełniła się miłośnikami piłki nożnej. Organizowany po raz trzeci turniej charytatywny, z udziałem piłkarskich gwiazd, przyciągnął na trybuny setki kibiców.

Pierwsi w sobotę pojawili się na parkiecie chłopcy rocznika 1995 i młodsi. Bezapelacyjnie zwyciężyli adepci Czarnych Wróblewo, którzy w grupie finałowej zdeklasowali rywali (9:2 z Czarnymi Wronki i 10:0 z Falconem Pamiątkowo).

Ich starsi o dwa lata koledzy nie chcieli być gorsi i także zdecydowanie wygrali turniej rocznika 1993. Już w pierwszej połowie meczu finałowego z reprezentacją Wronek hat-trick nadziei Czarnych, Sebastiana Żelaznego, rozstrzygnął losy pojedynku.

Potem zainaugurowali zmagania piłkarze-amatorzy w turnieju głównym. W pierwszej grupie zanotowano szereg niespodzianek. Mimo najwyższego zwycięstwa (5:0 z Piekarnią Iwona) Błękitni Wronki nie wyszli z grupy. Rozgrywki w grupie 2 stały pod znakiem remisów. Przedsmak niedzielnych emocji przyniosły mecze w grupie 3. Awans wywalczyły z niej ekipy Dach Team Piła i Niebiescy z Wronek. Ofensywna gra tych ostatnich została skarcona już w pierwszym meczu następnego dnia, kiedy rywalizowano w trzech grupach po 3 drużyny. Ubiegłoroczny mistrz z Rogoźna zaaplikował Niebieskim aż 5 goli i mimo straty 3 pewnie wygrał, a po drugim triumfie ze Śródmieściem 6:0 pewnie przeszedł do fazy finałowej.

W grupie numer dwa rewelacyjne poczynał sobie Markon Sławomira Morawca, który pokonał Świt Piotrowo 4:2 i zremisował z Czarnymi Wróblewo 2:2. Czarni zwyciężyli jednak Świt aż 6:1 i to oni zagrali w finałowej trójce. W ostatniej grupie pokaz gry zespołowej zaprezentowała ekipa o nazwie Przyjaciele.
W finale emocje sięgnęły zenitu, bo najpierw Rogoźno pokonało Czarnych 1:0, następnie Przyjaciele pokonali ten sam zespół 3:1 i w ostatnim meczu wystarczał im remis z drużyną Wełny. Bramkę na 1:1 Przyjaciele zdobyli na 1,5 sekundy przed końcem po uprzednim wycofaniu bramkarza.

Niedziela zakończyła się meczem pokazowym, w którym w zespole gwiazd zagrali: Mirosław Okoński, Jacek Dembiński, Zbigniew Pleśnierowicz, Ryszard Łukasik, Jacek Motyliński, Bogusław Pachelski. Turniej był rozgrywany na rzecz fundacji Amicis, a jego głównym organizatorem był Tadeusz Hojan, prezes Czarnych Wróblewo.

Patroni imprezy, starosta Szamotuł Paweł Kowzan i burmistrz Wronek Mirosław Wieczór (zagrał w zespole gwiazd) czynnie uczestniczyli w przebiegu imprezy. Nie kryli oni wzruszenia podczas wręczania nagród. - Taki dzień zdarza się raz. No i zdarza się zawsze we Wronkach w pierwszy weekend nowego roku - podkreślił burmistrz Wronek. Gwiazdy i uczestnicy turnieju obiecali, że za rok znów zawitają do hali im. Zbigniewa Herberta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski