- Chcemy pokazać naszym kibicom, że ta porażka w Katowicach to był wypadek przy pracy. Bardzo solidnie przepracowaliśmy ostatni okres i wierzę, że dwa nachodzące pojedynki na swoim boisku, jesteśmy w stanie wygrać - mówił Damian Pawlak, napastnik zielonych.
Optymistycznie do zbliżających się potyczek ligowych podchodzi także Marek Czerniawski, szkoleniowiec Warty.
- Naprawdę jesteśmy dobrze przygotowani do kolejnych spotkań. Wykorzystując tę przymusową przerwę, zawodnicy pracowali bardzo intensywnie. Nie mam żadnych obaw, jeśli chodzi o dyspozycję fizyczną, motoryczną i psychiczną moich zawodników. Dodatkowo cieszę się z faktu, że gracze właściwie wyleczyli wszystkie swoje urazy, włącznie z Tomkiem Magdziarzem, który ostatnio miał zdrowotne kłopoty. Bardzo mnie cieszy też powrót do wysokiej formy Piotrka Reissa, który
zasygnalizował wzrost dyspozycji w ostatnim czasie. Wiem, że u takiego zawodnika jak Piotrek, to nie będzie krótkotrwały etap, bo on jest doświadczonym graczem, który potrafi nad tym zapanować. Nie wyobrażam sobie, abyśmy w dwóch najbliższych meczach na naszym boisku nie wywalczyli sześciu punktów - stwierdził trener Marek Czerniawski.
Poznaniacy z pewnością będą faworytem sobotniego boju z Flotą. Należy oczekiwać, że zielonym nie zabraknie motywacji do osiągnięcia sukcesu, tym bardziej że wcześniej sami zawodnicy mówili o tym, że stać ich na miejsce w czołowej piątce pierwszoligowych rozgrywek. Niestety zabrakło regularności, a były zbyt duże wahania dyspozycji w pięciu dotychczasowych spotkaniach. Aby naprawdę realnie myśleć o czołówce tabeli, trzeba po prostu wygrać dwa nadchodzące mecze z Flotą i GKP Gorzów w środę 28 kwietnia.
Co prawda jutrzejszy przeciwnik ze Świnoujścia wiosną też gra w kratkę jak zieloni i niczym szczególnym nie zachwyca, to na pewno nie będzie łatwym rywalem dla podopiecznych trenera Czerniawskiego. Poznaniacy najwięcej uwagi powinni poświęcić dwóm czarnoskórym graczom we Flocie - są to Charles Uchenna oraz Ferdinad Chi Fon. Ale oczywiście najważniejsze, aby zawodnicy Warty prze-de wszystkim sami udowodnili swoją wartość na boisku, bo czołówka ligowej stawki jest naprawdę na wyciągnięcie przysłowiowej ręki.
Program 27. kolejki I ligi
piątek: GKP Gorzów - Widzew Łódź (19.10);
sobota: Warta Poznań - Flota Świnoujście (12), Dolcan Ząbki - Podbeskidzie Bielsko-Biała (16), Stal Stalowa Wola - MKS Kluczbork (16), Motor Lublin - Wisła Płock (17), KSZO Ostrowiec - GKS Katowice (18), Górnik Łęczna - Pogoń Szczecin (19), Górnik Zabrze - Znicz Pruszków (19), ŁKS Łódź - Sandecja Nowy Sącz (20.15).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?