Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna: Lechici teraz już myślą tylko o Interze

Jacek Pałuba
Tomasz Bandrowski i jego koledzy wrócili do Poznania, a już w poniedziałek wyruszają do Baku na mecz z Interem
Tomasz Bandrowski i jego koledzy wrócili do Poznania, a już w poniedziałek wyruszają do Baku na mecz z Interem Maciej Opala
Piłkarze Lecha wczoraj po południu wrócili do Poznania ze zgrupowania w Austrii. Po prawie dwóch tygodniach treningów i rozegraniu czterech spotkań sparingowych, lechici teraz w Poznaniu będą przygotowywali się do pierwszego pojedynku II rundy elimiancyjnej Ligi Mistrzów z azerskim Interem Baku. Ten mecz zostanie rozegrany we wtorek 13 lipca o godz. 17 (czasu polskiego) w Azerbejdżanie.

Po ostatnim sparingu w Austrii, przegranym ze Slavią Praga 0:2, w ekipie Kolejorza nikt nie robił z tego problemu.

- To ostatnie spotkanie wyglądało z naszej strony słabo. Ustępowaliśmy rywalom pod względem szybkościowym i na pewno nie możemy tego meczu zaliczyć do udanych. Nie stworzyliśmy sobie zbyt wielu sytuacji. Widać, że trochę już tego obozu mamy dosyć. Ale chę uspokoić, mamy jeszcze kilka dni do meczu z Interem. Będzie czas, żeby odpocząć i złapać świeżość. Widać, że jesteśmy lekko podmęczeni, ale w przyszłym tygodniu będzie to wyglądało zdecydowanie lepiej - mówił Jacek Zieliński, trener Lecha.

- Myślami już chyba byliśmy w Poznaniu, po tym długim zgrupowaniu. Nasza gra rzeczywiście była słaba i zupełnie nam się nie kleiła, chyba trochę wyszło zmęczenie i znużenie po obozie. Ale zimą w Turcji też remisowaliśmy i przegrywaliśmy, a potem na wiosnę wygraliśmy dziesięć spotkań. Mam nadzieję, że teraz będzie tak samo - powiedział z kolei Sławomir Peszko, pomocnik Kolejorza.
Podczas austriackiego zgrupowania trener Zieliński na pewno mógł być zadowolony z pracy swoich podopiecznych.

- Mieliśmy okazję zagrać z dobrej klasy przeciwnikami. Brakuje nam takiego błysku, tego, co na wiosnę funkcjonowało jak należy. No i brakuje nam też trochę siły ognia w przodzie. Musimy poczekać, aż napastnicy będą w lepszej dyspozycji, a wtedy na pewno będzie lepiej. Ja jestem natomiast zadowolony z tego, że podczas tego zgrupowania wykonaliśmy kawał dobrej roboty, która niebawem zaprocentuje - stwierdził Jacek Zieliński.

Szkoleniowiec próbował także nowych ustawień na boisku niektórych piłkarzy. W środku pomocy zagrał Jakub Wilk, natomiast Jacek Kiełb pokazał się w ataku. Dobrze sobie radził również na środku obrony Grzegorz Wojtkowiak, z kolei mimo drobnych urazów, na prawej stronie obrony skutecznie radził sobie Marcin Kikut. Na szczęście zawodników Kolejorza ominęły w Austrii poważniejsze urazy i szkoleniowiec będzie miał do dyspozycji praktycznie wszystkich zawodników na nadchodzący mecz z Interem. Dzisiaj lechici mają wolny dzień, a na treningu pojawią się jutro. W poniedziałek wczesnym rankiem odlecą z lotniska Ławica do Baku, gdzie we wtorek zagrają z Interem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski