Piłka nożna: Piłkarki Polonii otrzymały 160 tys. zł. Klub z Harcerskiej potrzebuje jednak drugie tyle

Czytaj także: Polonia Poznań przegrała z Czwórką Radom

Po historyczny awans piłkarki Polonii sięgnęły pod koniec maja, wygrywając 1:0 wyjazdowe spotkanie z Medykiem II Konin. Radość była oczywiście wielka, ale od razu pojawiły się... kłopoty. Towarzystwo Sportowe Polonia to klub działający na zasadach amatorskich, nie dysponujący obiektem na którym można rozgrywać mecze ekstraligi, bo przestarzały stadion przy ulicy Harcerskiej nie spełnia wymogów licencyjnych.

– Nie ukrywam, że stanęliśmy przed zupełnie nowym wyzwaniem organizacyjno-finansowym, bo między wymogami I ligi a ekstraligi jest przepaść – przyznaje Maciej Wąsikiewicz, prezes TS Polonia Poznań.

W kwestii stadionu pomocną dłoń do beniaminka wyciągnęła Warta Poznań. Stadion przy ulicy Droga Dębińska co prawda nie spełnia wymogów licencyjnych I ligi piłki nożnej mężczyzn, jednak nadaje się na mecze ekstraligi kobiet. Dlatego wszystkie mecze Polonii w roli gospodarza będą odbywać się na obiekcie Warty. Pierwszy mecz, w którym polonistki zmierzą się z AZS Uniwersytet Jagielloński Kraków, już w najbliższą sobotę o godz. 11.

Polonia boryka się również z problemami finansowymi. Spora część wyjazdów to będą dwudniowe eskapady z noclegiem w hotelu. – Nie jest łatwo. Szacuję, że brakuje nam 190 tys. zł, ale na pewno nie wycofamy zespołu z ekstraligi. Mamy szeroką kadrę młodych, ambitnych zawodniczek, które chcą się rozwijać, musimy sobie poradzić. Wciąć szukamy sponsorów, choć nie da się ukryć, że nie bardzo garną się oni do kobiecego futbolu. Udało się stworzyć silny ośrodek piłkarstwa kobiecego w mniejszym niż Poznań Koninie, wierzę, że i nam się powiedzie – dodaje Wąsikiewicz.

Po awansie do ekstraligi pojawiła się tez możliwość uzyskania większego niż dotychczas wsparcia finansowego z kasy miejskiej. Polonia przystąpiła do konkursu i otrzymała dodatkową dotację z UM Poznania w wysokości 160 tys. zł.

Do debiutanckiego sezonu w ekstralidze zespół Polonii przystąpi mocno przemeblowany. Z gry w poznańskim klubie zrezygnowały tak doświadczone piłkarki jak Monika Nowak, Anna Jacewicz i Renata Nowak. Wyłącznie na futsal postanowiły postawić Adriana Sikora, Monika Skowrońska i Alicja Zając, trzy bardzo ważne piłkarki z AZS UAM Poznań.

- Gdybym dysponował zespołem, który uzyskał awans, powiedziałbym, że jestem pewien utrzymania drużyny w ekstralidze. A tak powiem jedynie, że naszym atutem będzie determinacja, duże zaangażowanie i młodzieńcza fantazja – stwierdza Michał Waraczyński, trener Polonii (jego asystentem jest Damian Nawrocik).

Przyszłość może być dla Polonii tylko lepsza. Jeszcze w tym roku ruszy planowana przez miasto budowa nowego stadionu przy Harcerskiej. Przedsięwzięcie ma kosztować 4,2 mln zł.

W ekstralidze kobiet Wielkopolskę reprezentować będzie oczywiście również Medyk Konin. Podopiecznym Romana Jaszczaka trudno będzie powtórzyć osiągnięcia z lat 2014-2017, kiedy cztery razy z rzędu sięgały po tytuł MP, ale o lokatę na podium koninianki mogą rywalizować skutecznie i z powodzeniem.