Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna: Sytuacja zielonych bardzo niepokojąca

Jacek Pałuba
Piotr Reiss (w białym stroju), w meczu z Podbeskidziem obejrzał żółtą kartkę i nie zagra przeciwko Pogoni
Piotr Reiss (w białym stroju), w meczu z Podbeskidziem obejrzał żółtą kartkę i nie zagra przeciwko Pogoni Marek Zakrzewski
iestety, piłkarze poznańskiej Warty przegrali kolejny mecz w I lidze. Wczoraj zieloni ulegli na wyjeździe Podbeskidziu Bielsko-Biała 0:3 (0:2). Po tej porażce poznański zespół spadł na dziewiąte miejsce w ligowej stawce i ma już tylko sześć punktów przewagi nad strefą spadkową. Sytuacja Warty staje się więc bardzo niepokojąca, bo do końca rozgrywek pozostało jeszcze pięć kolejek, czyli piętnaście punktów do zdobycia. A zespoły ze strefy zagrożonej bardzo szybko zmniejszają dystans do poznańskiej jedenastki.

Wczorajszy mecz z Podbeskidziem rozpoczął się źle dla gości, bo Abraham Loliga doznał urazu podczas rozgrzewki i trener Marek Czerniawski musiał dokonać roszady w składzie. Na boisku w jego miejsce pojawił się Arkadiusz Miklosik. Gospodarze od początku przejęli inicjatywę i było widać wielką motywację w ich poczynaniach. Już w 13. minucie podopieczni trenera Roberta Kasperczyka zdobyli pierwszego gola. Mocnym strzałem z 16 metrów popisał się Sylwester Patejuk i trafił w samo "okienko" bramki Łukasza Radlińskiego. Krótko przed przerwą na 2:0 podwyższył rezultat Tomasz Górkiewicz, który wykorzystał dobre dośrodkowanie Dariusz Kołodzieja i wpakował piłkę głową do siatki.

Po przerwie zieloni próbowali zmienić losy pojedynku, jednak robili to nieskutecznie. Na bramkę gospodarzy strzelali Damian Seweryn, Paweł Iwa-nicki, Piotr Reiss i Tomasz Magdziarz. Gra się nieco wyrównała, ale efektów bramkowych ze stronu Warty nie było. Tymczasem już w doliczonym czasie gry Podbeskidzie zdobyło trzeciego gola, a jego strzelcem był Łukasz Matu-siak. Tak więc daleka wyprawa zielonych na Podbeskidzie okazała się bardzo nieudana.

- Rywale wygrali zasłużenie. Niestety, dwie bramki znowu straciliśmy po rzutach rożnych, czyli popełniliśmy błędy w kryciu. Teraz jedziemy do Szczecina i to bez Piotrka Reissa, który obejrzał czwartą żółtą kartkę. Zrobiło się nieciekawie w tabeli. Wygląda na to, że mecz ze Zniczem na naszym boisku może być kluczowym do spokojnego utrzymania w lidze - podsumował Marek Czerniawski, trener Warty.

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Warta Poznań 3:0 (2:0)
bramki: 1:0 - Sylwester Patejuk (13), 2:0 - Tomasz Górkiewicz (42), 3:0 - Łukasz Matusiak (90+1).
Podbeskidzie: Zajac - GórkiewiczI, Broniewicz, Dancik, Osiński - Malinowski, Matusiak, Kołodziej (67. Jarosz), Matawu - Patejuk (83. Świątek), Bagnicki (61. Ncube).
Warta: Radliński - Magdziarz, Wichtowski, Strugarek, Otuszewski - Bł. JankowskiI, MiklosikI - Seweryn (57. Pawlak), ReissI, Iwanicki - Kaźmierowski (69. Ignasiński).
Sędziował: Michał Mularczyk (Łódź).
Widzów: 1 500.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski