Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna: Tur ma się całkiem dobrze

Radosław Patroniak
Piłkarze Tura (zielone stroje) wiosną będą dla rywali groźniejsi
Piłkarze Tura (zielone stroje) wiosną będą dla rywali groźniejsi fot. ARKADIUSZ DEMBIŃSKI
W poprzednim tygodniu informowaliśmy o sytuacji kadrowej i organizacyjnej w wielkopolskich klubach II ligi. Sugerowaliśmy, że zajmujący 15. miejsce (zagrożone spadkiem) Tur Turek może zimą mieć kłopoty z utrzymaniem kadry, a wiosną ze zdobywaniem punktów. Jak się jednak okazuje radość w innych drużynach na wieść o podupadającym Turze jest przedwczesna. Klub ma się całkiem dobrze i nikt w nim nie dopuszcza do siebie myśli o czarnym scenariuszu...

- Nieprawdą jest to, że będziemy mieli kłopoty z przystąpieniem do rozgrywek. Nie będziemy też osłabieni kadrowo. Z zespołu nie odejdą na pewno zawodnicy tacy jak David Topolski, który jest obecnie najlepszym graczem naszej drużyny oraz Dawid Kręt, który oprócz gry w pierwszym zespole zajmuje się szkoleniem drużyny juniorów starszych - podkreślił wiceprezes Tura Zenon Jarzębski.
Według niego w przerwie zimowej dojdzie w Turku do kilku spektakularnych transferów. - Zespół zostanie wzmocniony i to bardzo wartościowymi zawodnikami, którzy na pewno zapewnią utrzymanie drużyny w II lidze. Dowodem na to, że nie grozi nam paraliż organizacyjny jest to, że mamy już zaplanowane dwa obozy przygotowawcze. W styczniu przebywać będziemy na zgrupowaniu w kraju, a w lutym na obozie w Turcji. Nie ma więc mowy o odpuszczaniu rundy wiosennej i pogodzeniu się ze spadkiem - dodał Jarzębski, który nie ukrywa też, że problemem Tura jest... przeszłość. - Musimy dźwigać brzemię zadłużenia poprzedniego zarządu w wysokości 515 tys. zł. Zadłużenie to jest systematycznie spłacane i przy pozyskaniu większej liczby sponsorów nie powinno mieć wpływu na bieżącą działalność - kontynuował wiceprezes Tura.

Podkreślił on także, że liczy na kontynuację dobrej współpracy z władzami miasta na czele z burmistrzem Zdzisławem Czaplą. - Burmistrz był między innymi inicjatorem organizacji meczu charytatywnego Tura z Lechem. Dochód z niego został przeznaczony na pomoc powodzianom z okolic Bogatyni. Jednocześnie Urząd Miasta wsparł to przedsięwzięcie organizacyjnie i finansowo. Zresztą nieodpłatnie wspiera również klub, udostępniając obiekty na mecze i treningi - przekonywał Jarzębski.
Kibice w Turku mogą być więc spokojni o kondycję zawodników i klubu. W dodatku ciekawie zapowiada się dla nich sezon zimowy, bo poza sparingami piłkarskimi władze klubu przygotowują im wyjątkową niespodziankę. - Wspólnie z Andrzejem Grajewskim jesteśmy na etapie ustalania szczegółów wielkiej gali bokserskiej. Wiadomo że nie mamy warunków, by gościć w Turku bardzo znanych bokserów, ale zapewniam, że impreza ma stać na wysokim poziomie sportowym i organizacyjnym. Na pewno będzie to kawał dobrego zawodowego boksu. Już dziś zapraszam wszystkich do uczestnictwa w gali - zakończył Jarzębski.

Doświadczenia organizacyjne będzie on zbierał już w najbliższą sobotę podczas gali w Schwerinie, gdzie Albert Dragon Sosnowski będzie walczył o tytuł mistrza Europy z mającym niemieckie obywatelstwo, Ukraińcem Ołeksandrem Dimitrienką.

Wracając do spraw czysto piłkarskich to Tur będzie nie tylko sprowadzał nowych zawodników, ale także rozstanie się z kilkoma piłkarzami, którzy nie spełnili pokładanych w nich nadziei. Są wśród nich m.in. Grzegorz Kmiecki i Piotr Bieniek. Pierwszy z nich, mimo że jest najlepszym strzelcem drużyny (jesienią zdobył cztery bramki), nie miał dobrych notowań u trenera Jerzego Wyrobka i miejscowych działaczy. Podobno zbyt często poruszał kwestie finansowe, a zbyt rzadko miał pretensje do siebie o mało udane występy. Być może Tura opuszczą też inni piłkarze, ale ostateczne decyzje zapadną w styczniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski