Reprezentacja Polski zakończyła udział w mistrzostwach świata. Jak podsumuje pan występ Polaków?
Trudno jest jednoznacznie podsumować postawę reprezentacji Polski. Myślę, że największe oczekiwania były ze strony kibiców i dziennikarzy. Jeśli jednak popatrzymy na wszystko chłodnym okiem, to nasze miejsce w światowym i europejskim szczypiorniaku jest pomiędzy 10 a 15 miejscem. Oczywiście, można by powiedzieć, że graliśmy u siebie i ściany gospodarzom pomagają, ale to chyba bardziej serce podpowiadało niż głowa. Na końcowy wynik bardzo duży wpływ miał mecz ze Słowenią, on pozostawił taki negatywny wydźwięk występu reprezentacji na mistrzostwach świata.
Reprezentacja Polski przegrała też z Francją i Hiszpanią. Nie jest jeszcze w stanie przeciwstawić się tym najlepszym drużynom na świecie?
Nie i jeszcze przez pewien czas nie będzie raczej mogła, może nie tyle stawiać oporu, co wygrywać z takimi zespołami. Przede wszystkim, nasza drużyna musi się nauczyć zwyciężać mecze o stawkę. Meczem o stawkę był pojedynek ze Słowenią od którego bardzo dużo zależało.
Czego Polakom zabrakło, żeby móc walczyć o awans do ćwierćfinału?
Przede wszystkim jakości w grze. Graliśmy za bardzo do środka w ataku, obrona w meczu ze Słowenią nie funkcjonowała jak należy, później wyglądała już lepiej. Ciężar zdobywania bramek spoczywał praktycznie na dwóch zawodnikach, Arkadiuszu Moryto i Szymonie Sićko. Zabrakło nam też trochę jakości indywidualnej, a w pierwszej fazie mistrzostw w niektórych momentach lepszych interwencji bramkarzy. W drugiej fazie turnieju dobrze zagrał Mateusz Kornecki, ale to wszystko było za mało, żeby się liczyć w walce o wysokie lokaty.
Kogo wyróżniłby pan w reprezentacji Polski?
Nie chciałbym wystawiać indywidualnych ocen, nie lubię tego robić.
Od czterech lat reprezentacje Polski budował selekcjoner Patryk Rombel. Wykorzystał dobrze ten czas?
Na pewno dużo zmienił w reprezentacji. Pytaniem jest, czy tak sobie wyobrażał, że po tym czasie drużyna tak właśnie będzie grała. Ale to jest już pytanie do selekcjonera. Poza tym nie lubię oceniać kolegów po fachu, uważam, że to byłoby nie fair w stosunku do nich.
Kto jest pana faworytem do gry w finale mistrzostw świata?
Typuję Francję, to jest drużyna, która może nie gra pięknie, ale kiedy trzeba wygrywać, zwycięża. Tego brakuje właśnie reprezentacji Polski. Do gry w finale typuję także Duńczyków. W walce o finał powinni się również liczyć Hiszpanie, być może Niemcy.
Rozmawiał Zbigniew Czyż
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
Polecane oferty
kup teraz

SONY Xperia 5 IV 5G 8/128GB Czarny
xperia 5 iv ma moc i wydajność, których potrzebuje…
kup teraz

HUAWEI nova Y90 6/128GB Czarny
smartfon huawei nova y90 to smartfon, w którym tec…
kup teraz

POCO C40 3/32GB Żółty
Jeśli jesteś miłośnikiem informatyki i elektroniki…
kup teraz

POCO F4 6/128GB Zielony
Xiaomi Poco F4 5G Dual Sim 6GB RAM 128GB - Zielony…
kup teraz

Samsung Galaxy A14 SM-A145 4/64GB Jasnozielony
Smartfony Samsung A14 został zaprojektowany z myśl…
kup teraz

Samsung Galaxy A54 5G SM-A546 8/128GB Czarny
Samsung Galaxy A54 5G przyciąga uwagę bezpretensjo…
Magazyn GOL24 - Jacek Paszulewicz o Santosie - skrót