Piłka ręczna: Nielba coraz niżej w tabeli

Od końca listopada 2011 roku zawodnicy Nielby nie wygrali meczu w superlidze. Ta zła passa trwa nadal i trudno przewidzieć kiedy się zakończy. Może już w następnej kolejce w pojedynku z Powenem Zabrze?

CZYTAJ TEŻ:
Piłka ręczna w Głosie Wielkopolskim
Pierwszy punkt Grunwaldu Poznań w 2012 roku
Pierwszoligowe derby Wielkopolski dla Wolsztyniaka

Na razie jednak sytuacja ekipy z Wągrowca jest nie do pozazdroszczenia. Nie można Nielbie odebrać ambicji i woli walki w Kwidzynie, gdzie losy meczu długo nie były rozstrzygnięte. Faktem jednak jest porażka, która dzisiaj stawia drużynę w bardzo trudnej sytuacji.

W boju z MMTS, Nielba twardo walczyła od początku. Po kilku minutach goście wygrywali 3:2, ale po kwadransie był remis 11:11. Potem nastąpił mały przestój w grze Nielby, a gospodarze to skutecznie wykorzystali i w 25. minucie prowadzili 19:15. Ale i kwidzyńskiej siódemce zdarzały się słabsze momenty, co potrafili wykorzystać gracze trenera Molskiego. Po trzydziestu minutach MMTS wygrywał tylko 20:19.

Tuz po rozpoczęciu drugiej odsłony goście znów prowadzili 21:20. Ale to gospodarze po kilku minutach odzyskali inicjatywę i w 52. minucie wygrywali 32:28. Końcówka spotkania stała się dramatyczna, kiedy z prowadzenia MMTS 33:30, po trzech kolejnych golach graczy Nielby, zrobił się remis 33:33. Jednak w trzech ostatnich minutach pojedynku goście zagrali zbyt nerwowo i niestety przegrali 34:35.

- Ambicji i woli walki nam nie zabrakło. Nie mieliśmy jednak szczęścia. W końcówce spotkania zgraliśmy zbyt nerwowo. Szkoda, bo mecz był do wygrania - mówił po meczu Paweł Galus, drugi trener Nielby.

MMTS Kwidzyn - Nielba Wągrowiec 35:34 (20:19)
MMTS: Szczecina, Jedowski - Krieger, Mroczkowski 4, Orzechowski 11, Peret 4, Sadowski 1, Rosiak 1, Rombel 5, Seroka 1, Łangowski 4, Daszek 2, Waszkiewicz 2.
Nielba: Kubiszewski - Smoliński 2, Gierak 6, Witkowski 2, Krajewski 5, Przysiek 11, Świerad, Płócienniczak, Przybylski 6, Tórz, Matłoka, Niewrzawa 2.