Piłka ręczna: Nielba Wągrowiec wywalczyła punkt z Powenem Zabrze

PRZECZYTAJ TAKŻE:
Piłka ręczna: Nielba coraz niżej w tabeli

Jak to się skończy, przekonamy się już wieczorem w sobotę 10 marca, kiedy Nielba będzie po dwóch ostatnich pojedynkach w rundzie zasadniczej z Warmią Olsztyn (wyjazd, 7 marca) i Miedzią Legnica (u siebie, 10 marca).

Pojedynek z Powenem Zabrza, podopieczni trenera Dariusza Molskiego nie zaczęli dobrze, bo po kwadransie przegrywali 4:6. Ale potem nastąpił niezły fragment w wykonaniu gospodarzy, którzy w ciągu sześciu minut zdobyli pięc goli i nie stracili ani jednego. Prowadzenie Nielby 10:7 nie trwało jednak długo. Zabrzanie w ostatniej minucie pierwszej części potrafili zdobyć dwie bramki i po trzydziestu minutach był remis 11:11.

TUTAJ CZYTAJ WIĘCEJ O PIŁCE RĘCZNEJ

Pierwsze dziesięć minut drugiej odsłony było wyrównane (16:16). Potem do głosu doszli goście, którzy kwadrans przed końcem wygrywali 22:18. Zawodnicy trenera Molskiego na szczęście potrafili jeszcze się "pozbierać" i w 55. minucie znowu był remis 25:25. Końcówka była dramatyczna. Bramkarz Nielby Adrian Konczewski obronił dwa karne Mokrzkiego i Buszkowa. Goście prowadzili dwa razy 26:25 i 27:26. Przemysław Krajewski wyrównał w 59. minucie (27:27) i było jeszcze sporo czasu na to, aby zdobyć decydującego gola. Ale nie zrobili tego goście, ani też gospodarze i mecz zakończył się podziałem punktów.

W środę Nielbę czeka kluczowy mecz w Olsztynie z Warmią, a potem w sobotę w swojej hali z Miedzią Legnica. Czy za tydzień zespół z Wągrowca będzie już spokojny o ligowy byt, czy też przyjdzie dalej walczyć o utrzymanie w krajowej elicie?

Nielba Wągrowiec - Powen Zabrze 27:27 (11:11)
Nielba: Kubiszewski, Konczewski - Smoliński 1, Gierak 3, B. Witkowski 2, Krajewski 6, Przysiek 6, Świerad 2, Białaszek, Płócienniczak 1, Przybylski 5, Tórz, Matłoka.
Powen: Banisz, Kicki, Ner - Niedośpiał 4, Lasoń, Stodtko 3, Marhun, Garbacz 3, Mokrzki 3, Buszkow 5, Kulak 1, Kowalski, Kandora, Hojnik 2, Nat 4, Droździk 2.