Siódemka trenera Edwarda Kozińskiego zagra jutro w hali przy ul. Kościuszki ze Śląskiem Wrocław (początek spotkania o godzinie 18). W poprzednim sezonie to właśnie wrocławianie byli najgroźniejszym przeciwnikiem wągrowieckiego zespołu w walce o ekstraklasę.
Wtedy Nielba dwukrotnie pokonała minimalnie ekipę Śląska. A jak będzie jutro? Naprawdę bardzo trudno przewidzieć. Drużyna wrocławska od momentu wywalczenia awansu w barażach, wzmocniła się kilkoma doświadczonymi zawodnikami. Jednym z nich jest Grzegorz Garbacz, prawdziwa gwiazda polskiej piłki ręcznej.
- Moje oczekiwania są takie same jak kibiców i moich zawodników. Oczywiście chcemy wygrać sobotni mecz ze Śląskiem. Szanse na zwycięstwo oceniam po połowie, z lekką przewagą dla nas, bo przecież gramy we własnej hali. Na pewno nasz rywal, to zupełnie inna drużyna niż jeszcze wiosną tego roku. Sam Grzegorz Garbacz to profesor piłki ręcznej w tym mieście i nie tylko. Będzie to dla nas naprawdę bardzo trudny mecz, a jednocześnie pojedynek o szczególnym smaku, bo przecież wszyscy jeszcze pamiętają emocjonujące boje w pierwszej lidze. W naszej ekipie wszystko jest w porządku, chociaż nie brakuje drobnych urazów, które, na szczęście, nie są poważne. Zagramy w pełnym składzie i jestem przekonany, że zawodnicy zrobią wszystko, aby zwyciężyć - powiedział Edward Koziński, trener Nielby Wągrowiec.
Więcej w dzisiejszym wydaniu Polska Głos Wielkopolski, lub www.prasa24.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?