Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka ręczna to nie żart! To jest nasze życie! - mówią wychowanki Akademii Szczypiorniaka

Radosław Patroniak
Z twarzy wychowanek Akademii Szczypiorniaka na zajęciach nie znika uśmiecha
Z twarzy wychowanek Akademii Szczypiorniaka na zajęciach nie znika uśmiecha Fot. Archiwum Akademii Szczypiorniaka
Aby osiągnąć sukces trzeba regularnie trenować i przykładać się do każdego ćwiczenia – tak mówią następczynie Karoliny Siódmiak i Aliny Wojtas.

Kobiecy szczypiorniak podbija serca Wielkopolan i Polaków. Choć o naszych „Aniołkach Rasmussena”, które zrobiły furorę na MŚ w Piłce Ręcznej zrobiło się głośno kilkanaście dni temu, pasjonaci sportu śledzili ich losy od dłuższego czasu. W Poznaniu już zresztą rosną następczynie kadrowiczek. Trzymają one kciuki za reprezentację i trenując w Akademii Szczypiorniaka Volkswagen Poznań, marzą o sportowych sukcesach.
– Awans kobiecej reprezentacji do półfinału MŚ nie był przypadkowy. Ta drużyna budowana była od kilku lat, a same zawodniczki przez wiele sezonów grały w swoich klubach na najwyższym poziomie – mówi Karolina Peda, koordynator Akademii Szczypiorniaka Volkswagen Poznań, w której także mają szansę rozwijać się przyszłe gwiazdy polskiej kadry. – Dzieci, które przychodzą na trening myślą głównie o tym, aby dobrze się bawić. Wiele kadrowiczek zaczynało jednak swoją przygodę ze szczypiorniakiem właśnie w wieku 10-11 lat – dodaje Peda.
Sukcesy reprezentacji to doskonała motywacja dla młodych zawodniczek AZS AWF Volkswagen Poznań. – Fantastyczne było to, że wygrały z Francją jedną bramką i dały z siebie wszystko. Bardzo podobało mi się, jak broniły strefą, bo dzięki temu przepuszczały mało bramek – ocenia Martyna, jedna z sióstr bliźniaczek trenujących w Akademii. Uwadze młodych zawodniczek nie uszły też dobre zagrania w ataku. – Moją największą idolką na MŚ była Karolina Siódmiak. Grała super i strzeliła ostatniego gola w arcyważnym meczu z Francją – zauważa z kolei Wiktoria.
Jaka motywacja do treningów przeważa wśród młodych szczypiornistek? – Zaczęłyśmy grać w szkole, gdzie w rozgrywkach dla klas III nasza drużyna doszła do finału. To nas zmotywowało. Dzięki treningowi możemy dojść do swoich marzeń, żeby dostać się do reprezentacji – tłumaczy jednym tchem Julia.
– Piłka ręczna to nie żart! To jest nasze życie! – przyznają jednogłośnie młode szczypiornistki. Mimo młodego wieku i krótkiego stażu gry, dziewczyny już planują swoją przyszłość ze szczypiorniakiem. – Chciałabym grać w piłkę ręczną, a może i nawet założyć swoją drużynę – mówi pewnie jedna z bliźniaczek.
W bezpłatnych zajęciach Akademii Szczypiorniaka uczestniczą dzieci z klas IV–VI z poznańskich i swarzędzkich szkół podstawowych. Program pozwala kontynuować im przygodę z piłką ręczną, którą rozpoczęły podczas Pucharu Volkswagen Poznań Mini Handball.
– Współorganizując Akademię Szczypiorniaka chcieliśmy zachęcić najmłodszych do prowadzenia zdrowego stylu życia i stworzyć im warunki do rozwijania sportowej pasji – wyjaśnia Monika Hajbowicz, kierownik Działu Komunikacji Volkswagen Poznań, który realizuje projekt z sekcją piłki ręcznej kobiet AZS AWF Poznań. – Jeśli za kilka lat absolwenci Akademii otrzymają powołanie do reprezentacji, z pewnością będzie to dla nas wielki powód do radości i satysfakcji – dodaje Hajbowicz.
Więcej informacji o Akademii Szczypiorniaka Volkswagen Poznań można znaleźć na stronie http://azsawfpoznan.pl

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski