Piłkarska trzecia liga: Unia Swarzędz w Ostrowie lepsza od Ostrovii w meczu na szczycie

- Nie ukrywam, że jesteśmy bardzo szczęśliwi. Wygrana na stadionie niepokonanego lidera nie zdarza się często. Jechaliśmy do Ostrowa po zwycięstwo i cel zrealizowaliśmy w stu procentach - podsumował zadowolony szkoleniowiec Unii Jakub Ostrowski.

Jedyna bramka padła w 10. minucie, kiedy niezawodny ostatnio Łukasz Lebioda wykorzystał jedenastkę podyktowaną za zagranie ręką w polu karnym.

- Moim zdaniem wygraliśmy jak najbardziej zasłużenie. Zaprocentowała solidna praca, jaką wykonaliśmy przez kilka ostatnich ostatni. dni Dokładnie przeanalizowaliśmy sposób gry rywala, stwierdziliśmy, że możemy wygrać, konsekwentnie realizując naszą taktykę. Wiedzieliśmy, że nie możemy zagrać bardzo otwarcie. Chodziło o to, żeby wybijać gospodarzy z rytmu szukając szansy w kontratakach. Ta taktyka bardzo dobrze zrealizowana przez zawodników stała się podstawą sukcesu - podkreślił Jakub Ostrowski.

Z takim systemem gry Unii ostrowianie nie potrafili sobie poradzić, zwłaszcza w pierwszej połowie. Piłkarze ze Swarzędza gdyby wykazali lepszą skuteczność mogli nawet wygrać wyżej, bo po przerwie zmarnowali dwie sytuacje sam na sam z Dominikiem Sadowskim. Takich klarownych okazji strzeleckich gospodarze nie mieli w ogóle.

- To dla nas przykry moment, bo przegrywamy z wiceliderem i to na własnym boisku. Wiedzieliśmy że to będzie ciężkie spotkanie. Niestety moi zawodnicy zamiast od początku nadać ton rywalizacji. odpuścili pierwsze 15 minut meczu. Szybko straciliśmy bramkę i tę stratę bardzo trudno było odrobić. Unia grała bardzo konsekwentnie. Już od trzech spotkań zawodnicy byli zbyt pewni siebie. Przestrzegałem, że przy takiej postawie możemy w końcu przegrać i tak się stało - stwierdził trener Ostrovii Marek Nowicki.

Wzrost formy zasygnalizowany w zaległym spotkaniu w Kleczewie potwierdzili piłkarze Lubońskiego KS Fogo. Podopieczni Marcina Drajera odnieśli drugie zwycięstwo w sezonie, pokonując u siebie Piasta Kobylin. Coraz lepiej spisuje się też Nielba Wągrowiec. Żółto-czarni w meczu dwóch drużyn z aspiracjami, wygrali u siebie z Cuiavią Inowrocław 3:2. Goście już w pierwszej minucie objęli prowadzenie, potem przegrywając 1:2 doprowadzili do wyrównania, ale ostatnie słowo należało do gospodarzy. Decydującą bramkę cztery minuty przed końcem strzelił Marcin Ankudowicz.

Rozczarowali piłkarze Sokoła Kleczew, którzy po raz drugi w okresie pięciu dni nie wykorzystali atutu własnego stadionu, po raz drugi bezbramkowo remisując, tym razem wczoraj z Polonią 1912 Astromal Leszno. W ostatnim meczu Polonia Środa Wielkopolska wygrała z zamykającym tabelę Górnikiem Konin 3:0, losy rywalizacji rozstrzygając w ośmiu początkowych minutach, kiedy padły dwa gole.

W miniony weekend rozegrano tylko sześć spotkań. Mecze z udziałem Unii Solec Kujawski poraz Wdy Świecie zostały przełożone na 24 października, gdyż po czterech zawodników tych zespołów zostało powołanych na turniej eliminacyjny Pucharu Regionów.

11. kolejka trzeciej ligi kujawsko-pomorsko-wielkopolskiej
Ostrovia 1909 Ostrów Wielkopolski - Unia Swarzędz 0:1 (0:1). Bramka: Łukasz Lebioda (10. karny).

Luboński KS Fogo - Piast Kobylin 2:0 (1:0). Bramki: 1:0 Szymon Izydorczyk (37), 2:0 Jacek Zielonka (88).

Nielba Wągrowiec - Cuiavia Inowrocław 3:2 (2:2). Bramki: 0:1 Mateusz Kucharski (1), 1:1 Łukasz Spławski (6), 2:1 Spławski (23), 2:2 Michał Zawada (37), 3:2 Marcin Ankudowicz (86).

Pogoń Mogilno - Sapa Lubuszanin Trzcianka 2:0 (1:0). Bramki: 1:0 Jacek Wojciechowski (30), 2:0 Krzysztof Szal (57).

Sokół Kleczew - Polonia 1912 Astromal Leszno 0:0.
Polonia Środa Wielkopolska - Górnik Konin 3:0 (2:0). Bramki: 1:0 Krzysztof Wolkiewicz (8), 2:0 Wolkiewicz (12), 3:0 Tomasz Bekas (82).

Mecze GKS Dopiewo - Wda Świecie i Unia Solec Kujawski - Notecianka Pakość zostały przełożone na 24.października.