Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze po meczu Zagłębie Sosnowiec - Lech Poznań

Łukasz Zub
Zagłębie Sosnowiec - Lech Poznań
Zagłębie Sosnowiec - Lech Poznań Lucyna Nenow/Dziennik Zachodni
Przedstawiamy wypowiedzi zawodników obu zespołów po meczu 1/2 finału Pucharu Polski pomiędzy Zagłębiem Sosnowiec, a Lechem Poznań. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1 dającym awans drużynie z Poznania.

Maciej Gajos (Lech Poznań): Nie ukrywam, że początek nie był najlepszy. Wiedzieliśmy, że Zagłębie potrzebuje goli i myślę, że chciało za wszelką cenę szybko zdobyć bramkę. Zagłębie czuje się dobrze w grze z kontry po przechwytach, gdzie jest dużo miejsca na naszej połowie i staraliśmy się im to uniemożliwić. Długo utrzymywał się wynik 0:0 później ta bramka, która ostatecznie dała nam awans.

Czekaliśmy na taki moment, bo wiedzieliśmy, że taka sytuacja się nadarzy, bo w pierwszej połowie kotłowało się pod polem karnym i już w pierwszej połowie mogliśmy zdobyć bramkę i było by już luźniej. Trzeba szanować przeciwnika, bo przez przypadek do półfinału się nie dochodzi, to był też rewanż, grali u siebie i taka taktyka przyniosła rezultat.

Łukasz Matusiak (Zagłębie Sosnowiec): Przeciwnik był w naszym zasięgu, brakło tej pierwszej bramki, ale uważam, że na własne życzenie straciliśmy tą bramkę, sędzia mógł gwizdnąć faul i było by po sprawie. Nie gwizdnął, jeden zły pad i Lech nam strzela bramkę. My stwarzaliśmy te sytuacje, ale nic nie wpadało, dopiero w końcówce.

Z przekonaniem weszliśmy w ten mecz i było widać, że graliśmy bez tej bojaźni co towarzyszyła nam w lidze, bez takiego strachu i paraliżu. Po prostu graliśmy w piłkę i konstruowaliśmy akcje, było tych akcji sporo, ale znów zabrakło tego wykończenia. Będziemy nad tym pracować i myślę, że w lidze teraz się odbijemy.

Karol Linetty (Lech Poznań): Cieszy mnie to, że jestem zdrowy, że wróciłem i mogę pomagać teraz kolegom, a nie trzymać za nich kciuki i oglądać w telewizji. Cieszy ten powrót, ważny, bardzo ważny ten awans do finału i już powoli zaczynamy myśleć o Łęcznej.

Najbliższy mecz jest zawsze najważniejszy i skupiamy się na tym, by w każdym spotkaniu zdobywać te trzy punkty. Na pewno będziemy mieć gdzieś z tyłu głowy ten finał, ale na razie musimy skupić się na lidze i szybko odrabiać te punkty.

Adrian Paluchowski (Zagłębie Sosnowiec): Pokazaliśmy się w dzisiejszym meczu z dobrej strony, jak i w całej przygodzie z Pucharem. Potrafiliśmy rywalizować z najlepszymi, nawet z Mistrzem Polski. Myślę, że w dwumeczu byliśmy gorsi o tą jedną bramkę, ale nasza postawa była naprawdę dobra.

Puchar rządzi się swoimi prawami i jak się gra z zespołem z wyższej klasy rozgrywkowej w głowie siedzi inna motywacja, żeby się pokazać z jak najlepszej strony. Pokazaliśmy na tle takich rywali jak Górnik, Cracovia i Lech Poznań, że potrafimy grać w piłkę i rywalizować z najlepszymi. Nie byliśmy w półfinale przypadkiem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Piłkarze po meczu Zagłębie Sosnowiec - Lech Poznań - Gol24

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski