Wyższość zabrzan nie podlegała dyskusji. Doświadczony zespół gości prowadził od początku. Zdobyli dwie pierwsze bramki, potem był remis 2:2. Kiedy w 17. minucie nielbiści zmniejszyli straty do dwóch bramek (7:9) wydawało się, że podopieczni trenera Zbigniewa Markuszewskiego zdołają nawiązać walkę o korzystny rezultat. Czwarta drużyna tabeli po czasie, który wziął trener Patrik Liljestrand, błyskawicznie opanowała sytuację na parkiecie, pierwszą połowę wygrała czterema golami (16:12).
Kluczowa okazała się 36. minuta. Gospodarze, którzy zdołali zmniejszyć straty do trzech goli musieli grać w osłabieniu, co goście bezlitośnie wykorzystali. Prowadzenie zabrzan wzrosło do siedmiu bramek (22:15) i losy meczu były rozstrzygnięte.
– Górnik Zabrze jest od nas zespołem lepszym i wygrał zasłużenie. Tym razem moim podopiecznym należą się jednak słowa pochwały za postawę i podjęcie walki z silniejszym przeciwnikiem. Osiągnięcie korzystniejszego wyniku znowu uniemożliwił brak doświadczenia moich zawodników. Gdyby nie kilka prostych błędów, w końcówce, porażka nie byłaby tak wysoka – powiedział nam trener Nielby Zbigniew Markuszewski.
Nielba Wągrowiec – Górnik Zabrze 27:34 (12:16)
Nielba: Konczewski, Marciniak – Przybylski 6, Smoliński 5, Tórz 4, Barzenkow 3, Świerad 3, Tarcijonas 3, Gregor 2, Widziński 1 Biniewski 0, Gąsiorek 0, Pietrzkiewicz 0.
Górnik: Kornecki, Suchowicz – Gromyko 8, Kubisztal 6, Tatarincew 6, Niedośpiał 4, Orzechowski 4, Jurasik 3, Buszkow 2, Kuchczyński 1, Daćko 0, Tomczak 0, Twardo 0.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?