Piłkarze Warty Poznań w dramatycznej sytuacji. Zieloni muszą zdobyć punkty w meczu z Sandecją w Nowym Sączu

Pojedynek z Sandecją w Nowym Sączu to kolejne bardzo ważne spotkanie pierwszoligowca z Poznania, zresztą dla Warty w obecnej sytuacji nie ma już meczów mniej ważnych. Poznaniacy w tabeli zajmują wprawdzie bezpieczną 14. lokatę, ale punkty są podopiecznym trenera Petra Nemeca bardzo potrzebne, gdyż przewaga nad otwierającą strefę spadkową drużyną Wigier Suwałki to tylko dwa punkty i każde niepowodzenie może skutkować tym, że to beniaminek z Poznania znajdzie się „pod kreską”.

– Doskonale zdajemy sobie sprawę, jak przedstawia się tabela i jak bardzo ważne są dla nas kolejne punkty. Musimy ich szukać w każdym meczu, po punkty jedziemy również do Nowego Sącza. W zespole jest pełna mobilizacja i niedosyt po tym, jak nie zdołaliśmy utrzymać zwycięskiego rezultatu w meczu z GKS Tychy. Postaramy się powetować to sobie w spotkaniu z Sandecją – mówi Karol Majewski, kierownik drużyny Warty.
Czytaj także: Warta Poznań – GKS Tychy 1:1. Do pełni szczęścia poznańskim Zielonym zabrakło pięciu minut [ZDJĘCIA]

Ekipa Warty wyjechała na to spotkanie już w piątek. Pewnym optymizmem napawa piłkarzy Dumy Wildy fakt, że dotychczas dobrze radzili sobie w spotkaniach z Sandecją, wygrywali także na wyjeździe. Poza Mateuszem Bodziochem, który musi pauzować z powodu żółtych kartek (trzy otrzymał jeszcze w barwach Odry Opole) oraz Adriana Laskowskiego, którego powrót na boisko jednak jeszcze się przedłuży, wszyscy zawodnicy są gotowi do gry.

26. kolejka Fortuna 1 Ligi
Piątek: ŁKS Łódź – Podbeskidzie Bielsko-Biała 3:0, Puszcza Niepołomice – Chrobry Głogów 3:0; sobota: Wigry Suwałki – Stal Mielec (14), Sandecja Nowy Sącz – Warta Poznań (17), Chojniczanka Chojnice – Bruk-Bet Termalica Nieciecza (17), Odra Opole – GKS Katowice (17.45), Stomil Olsztyn – GKS 1962 Jastrzębie (18), GKS Tychy – Bytovia Bytów (18), Raków Częstochowa – Garbarnia Kraków (18).