Piotr Lisek w ogrodzie ma skocznię z 45-metrowym rozbiegiem. Mistrz może ćwiczyć nawet w czasie pandemii koronawirusa

Przy budowie skoczni aktualny rekordzista Polski (6,02 w 2019 roku) mógł liczyć na pomoc mieszkańców trzytysięcznych Dusznik.

- Ten obiekt nie powstałby bez pomocy wielu osób. Pomagała OSP w Dusznikach i przyjazne nam osoby. Jeśli powiedziałem, że coś jest potrzebne, to stawali na głowie, żeby to załatwić, np. przy wylaniu betonu. W Dusznikach jest świetna społeczność i myślę, że w obliczu tak wielkiego wyzwania, jakim jest koronawirus, to wszyscy stajemy na głowie, żeby zostać zdrowi. Mam nadzieję, że tak jak ludzie pomagali mi stworzyć całą infrastrukturę do skoku o tyczce, tak przetrwamy tę epidemię - mówił w rozmowie z TVP3 Poznań Piotr Lisek.

Zobacz też: Mateusz Gamrot trafi do UFC? Są konkrety odnośnie zakończenia jego współpracy i kontraktu z federacją KSW

Od 20 kwietnia mają być udostępnione Centralne Ośrodki Sportu dla najlepszych polskich zawodników. Do takich bez wątpienia zalicza się aktualny brązowy medalista mistrzostw świata. Piotr Lisek sam wspomina, że jego prywatny obiekt spełnia wszystkie warunki do treningu, ale i tak nie zrezygnuje z udziału w obozach, np. w Spale.

Sprawdź też:

Aktualny rekordzista Polski zacznie zatem przygotowania do mistrzostw Europy w lekkiej atletyce, które są zaplanowane na koniec sierpnia we Francji i na razie nie ma decyzji o odwołaniu tej imprezy.

- Sportowiec nie może stać w miejscu. Będę szlifował formę - zapowiadał w TVP Lisek.

Zobacz też: Lech Poznań pożycza pieniądze od kibiców. Odda z wysokim procentem! Startuje akcja #wGóręSerca

Skoczek miał także rywalizować o medale na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio, ale na to musi poczekać co najmniej do przyszłego roku. Teraz może do tej imprezy przygotowywać się nie tylko w COS-ie, ale też na swojej działce. Dwa lata temu Piotr Lisek zorganizował w Dusznikach zawody w skokach o tyczce o nazwie "Lisek w domu". Sam zainteresowany uśmiecha się, że dopiero teraz może zrobić prawdziwy konkurs "Lisek w domu", bo ma swoją prywatną skocznię do skoku o tyczce.

Rozwiń

Zobacz też: