18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piotr Reiss - Ja nie sprzedawałem meczów!

Maciej Lehmann
Piotr Reiss czuje się nadal członkiem rodziny Lecha
Piotr Reiss czuje się nadal członkiem rodziny Lecha Waldemar Wylegalski
Piotr Reiss przerwał wreszcie milczenie. I oświadczył, że nie sprzedawał meczów Lecha. Na to zdanie czekało wielu kibiców poznańskiej drużyny.

Sympatycy Kolejorza od ubiegłego poniedziałku zadawali sobie pytanie, czy i w jaki sposób, zawodnicy Lecha zamieszani są w korupcję. Z różnych mediów docierały często sprzeczne informacje. Oświadczenia wrocławskiej prokuratury też nie były jednoznaczne. Po wypowiedzi prokuratora Zalewskiego, wiele osób mogłoby przysiąc, że kapitan Lecha przyznał się do stawianych mu zarzutów korupcyjnych. W rzeczywistości nic takiego nie nastąpiło. Nie było wątpliwości tylko w sprawie Waldemara K. Drugi z zatrzymanych w ubiegłym tygodniu lechitów, nie przyznał się do handlowania meczami. Ten fakt jednak bagatelizowano.

Być może niejasności byłoby znacznie mniej, gdyby Piotr Reiss, bezpośrednio po wyjściu z prokuratury zdecydował się wypowiedzieć zdania, które pojawiły się we wczorajszym oświadczeniu. "Rejsika" można jednak usprawiedliwić tym, że najpierw chciał porozmawiać z zarządem klubu, by wyjaśnić całą sytuację.

Do tego spotkania doszło wczoraj rano. Prezes Andrzej Kadziński, wiceprezes Arkadiusz Kasprzak i prawnik Lecha Jacek Masiota rozmawiali z kapitanem ponad półtorej godziny. Piotr Reiss po wyjściu z gabinetu prezesa nie chciał jednak rozmawiać z czekającymi na niego dziennikarzami. - Wszystko jest napisane w oświadczeniu - rzucił tylko w kierunku przedstawicieli mass mediów.

- Dla kibiców w tym oświadczeniu najważniejsza jest deklaracja, że Piotr nie sprzedał meczu i nie zrobił nic, co mogłoby przynieść szkodę Lechowi - powiedział nam Jarosław Kiliński prezes Stowarzyszenia Wiara Lecha.

W oświadczeniu wydanym wspólnie przez Lecha i Piotra Reissa można przeczytać, że zarząd przyjął przeprosiny piłkarza, ustalił jednak, że do końca postępowania prowadzonego przez wymiar sprawiedliwości będzie on zawieszony w prawach zawodnika Lecha Poznań, na co Piotr Reiss wyraził zgodę.

Co oznacza zawieszenie? - Piotr Reiss nie będzie mógł uczestniczyć w treningach, grach kontrolnych i meczach mistrzowskich zespołu, ale nie straci pieniędzy należnych mu z kontraktu - wyjaśniła rzeczniczka Lecha Joanna Dzios.

Śledztwo w sprawie kupowania meczów przez Świt, w którym pojawił się wątek Lecha, nadal się toczy. Jak podało radio RMF wczoraj we Wrocławiu przesłuchiwany był Stefan Majewski. W 2004 roku był trenerem Amiki, która zremisowała 2:2 w dziwnych okolicznościach z ekipą z Nowego Dworu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski