Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pirat-rowerzysta z Naramowic ciągle poszukiwany

SAGA
Policjanci nadal szukają rowerzysty, który 29 lutego przy Naramowickiej najechał na 5-latka, ale - jak sami przyznają - nadzieje na odnalezienie "pirata" maleją Dziecko nie odniosło poważnych obrażeń, więc potrącenie zakwalifikowano jako kolizję, nie wypadek - mówią policjanci drogówki.

Do potrącenia doszło wczesnym popołudniem, na przystanku MPK na wysokości ulicy Naramowickiej 231. Z autobusu linii numer 46 wysiadła babcia z 5-letnim wnuczkiem Gdy byli już na chodniku, w dziecko uderzył rozpędzony rowerzysta. Jak mówili świadkowie, był wulgarny. Obrzucił kobietę i jej wnuka wyzwiskami, później odjechał w ogóle nie interesując się stanem maluszka. Wezwano pogotowie ratunkowe i policję.

CZYTAJ TAKŻE:
Rowerzysta potrącił dziecko

W szpitalu okazało się na szczęście, że stan chłopca nie jest zły. Miał stłuczoną głowę. Szybko został wypuszczony do domu, natomiast drogówka zamieściła w mediach komunikaty z prośbą o pomoc w ujęciu rowerzysty, sprawcy potrącenia.

- Przesłuchano świadków, także jedną osobę, która odpowiedziała na nasz apel - mówi Ewa Ochocka z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. - Zabezpieczono też monitoring z autobusu.

Jak się dowiedzieliśmy, zapis z kamer nie pomógł w ustaleniu tożsamości rowerzysty, był rozmazany, niewyraźny. Świadkowie zwracali uwagę, że chuligan na rowerze może mieć 30-35 lat, ubrany był w strój roboczy. Nikt jednak nie potrafił podać szczegółów, które pozwoliłyby stwierdzić, czy mężczyzna mieszka lub pracuje w okolicy. Policjanci zaplanowali już kolejne przesłuchania, ale - jak mówią - gdy nie przyniosą one efektów postępowanie trzeba będzie zakończyć, a sprawca nie poniesie kary.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski