Do odwołania starosty mogło dojść w czasie poniedziałkowej sesji rady powiatu średzkiego. Przypomnijmy - Ernest Iwańczuk, obecny starosta, to lider lokalnego komitetu Nasze PSR i członek Platformy Obywatelskiej. Wniosek o jego odwołanie złożyła grupa 10 radnych, głównie PiS, ale w tym także dwóch należących do... PO. Co więcej - akceptowali oni także, by nową starostą została radna PiS i obecna wicestarosta - Małgorzata Wiśniewska-Zabłocka.
Czytaj więcej: PiS chce przejąć powiat średzki. Prawicy pomogą radni Platformy Obywatelskiej?
W ostatnich tygodniach między dotychczasowymi koalicjantami doszło już do otwartej wojny. Punktem zapalnym stało się Powiatowe Centrum Inwestycji, samorządowa spółka, która zajmuje się przede wszystkim utrzymaniem dróg w powiecie. Zdaniem części radnych spółka była źle zarządzana oraz doszło do złego spożytkowania obligacji zaciągniętych na budowę wschodniej obwodnicy Środy.
W efekcie - rządząca dotychczas koalicja PSR i PiS rozpadła się, a dodatkowo - miesiąc temu został złożony wniosek o odwołanie starosty Iwańczuka.
Rządząca koalicja przetrwa. Zobacz wideo:
Nie będzie odwołania starosty powiatu średzkiego
Zarząd powiatu zachowa jednak swoje stanowiska. To stało się jasne po głosowaniu rady. Za odwołaniem było 10 radnych, przeciw - 5, a 2 się wstrzymało (nie wiadomo, jak dokładnie głosowali radni, głosowanie jest prowadzone w trybie tajnym). Oznacza to, że zabrakło jednego głosu do odwołania zarządu. Zgodnie z prawem - wniosek o odwołanie starosty musiałby przejść większością 3/5 głosów.
- To nie jest zwycięstwo starosty, tylko na dziś - przegrana wszystkich. Nie ma w powiecie koalicji, nie ma też odwołania. Czyli na dziś jest zarząd, ale tak jakby go nie było. Przez ostatni miesiąc nie były rozwiązane żadne ważne dla powiatu sprawy, nie zawiązała się żadna nowa koalicji. Więc pytam - co teraz? Kto ma rządzić powiatem?
- mówił po głosowaniu Piotr Kasprzak, przewodniczący rady z PSL.
Pytał też starostę - jak zamierza rządzić powiatem bez większości. Zaapelował o jak najszybsze powstanie nowej koalicji.
- W ciągu ostatniego miesiąca zarząd podjął wiele ważnych decyzji, a dzisiejsze głosowania nad poprawkami do budżetu zostały przyjęte. Żadnego paraliżu nie będzie
- odpowiadał Ernest Iwańczuk.
I przekonywał, że czym innym są polityczne rozgrywki na urzędowych korytarzach, a czym innym realne rządzenie powiatem. Uznał, iż jest możliwa dalsza, zgodna praca w starostwie.
Czytaj również:
Pytanie co z członkami zarządu, którzy należą do PiS. W ramach rewanżu starosta także złożył wniosek o ich odwołanie. Ten nie został jeszcze rozpatrzony. Zagrożone są stanowiska należące do wicestarosty - Małgorzaty Wiśniewskiej-Zabłockiej oraz członka zarządu Michała Metelskiego.
Sprawdź też:
- Tak wyglądał Poznań w 2002 roku. Jak zmieniło się miasto? Zobacz zdjęcia!
- To miejsce pod Poznaniem ma tragiczną historię. Nadal przyciąga osoby żądne wrażeń
- 30 zdjęć przedwojennego Poznania. Tak pięknie wyglądał!
- Tak wyglądają najgroźniejsi przestępcy w Polsce. Zobacz zdjęcia poszukiwanych
- Przestępcy z Wielkopolski poszukiwani przez policję. Widziałeś któregoś z nich?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?