Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PiS proponuje darmowe przejazdy MPK dla uczniów i studentów

Bogna Kisiel
Młodzi ludzie, którzy nie ukończyli 25 lat i uczą się lub studiują, mogliby korzystać z darmowych przejazdów od 1 stycznia 2016 r. Projekt ma charakter pilotażowy, zostałby wdrożony na 2-3 lata
Młodzi ludzie, którzy nie ukończyli 25 lat i uczą się lub studiują, mogliby korzystać z darmowych przejazdów od 1 stycznia 2016 r. Projekt ma charakter pilotażowy, zostałby wdrożony na 2-3 lata Waldemar Wylegalski
Darmowa komunikacja miejska dla dzieci i młodzieży uczącej się do 25. roku życia - to propozycja PiS. W maju pomysłem zajmą się radni. Bezpłatne przejazdy miałyby zacząć obowiązywać od początku przyszłego roku.

Zobacz komentarz: Jest marchewka. Kija brak

Nim dojdziemy do całkowicie bezpłatnej komunikacji miejskiej, Artur Różański, radny PiS proponuje, by z darmowych przejazdów skorzystały dzieci, uczniowie, studenci - ci, którzy uczą się lub studiują, a jeszcze nie ukończyli 25 lat.

- Projekt uchwały jest już gotowy. Musi jednak mieć opinię związków zawodowych, dlatego zajmiemy się nim na sesji 26 maja - mówi Artur Różański. - Wcześniej jednak chcemy rozmawiać o pomyśle z pozostałymi klubami.

Radny PiS wskazuje, że wdrożenie tego projektu może częściowo ograniczyć ruch samochodów na poznańskich ulicach. - Z obserwacji wynika, że gdy skończy się rok szkolny i akademicki, to można bez problemu poruszać się autem po mieście - zauważa Artur Różański. - Jeśli uda się przekonać choć część rodziców, że ich dzieci bezpiecznie dotrą do szkoły komunikacją miejską, to jest szansa, że mniej miasto wyda na inwestycje drogowe, remonty.

50 mln zł miasto musiałoby rocznie zapłacić za darmowe przejazdy dzieci i młodzieży

Wdrożenie tego pomysłu miałoby charakter pilotażowy. Po 2-3 latach można byłoby zobaczyć, jakie przynosi efekty. - Z szacunków ZTM wynika, że trzeba byłoby dodatkowo dołożyć do MPK 50 mln zł - twierdzi Różański. Jego zdaniem, takie pieniądze można znaleźć w budżecie miasta, jeśli np. dobrze przygotuje się inwestycje (Radny daje przykład Kaponiery, której koszt szacowano na 150 mln zł, a teraz wzrósł on do 356 mln zł), zracjonalizuje zatrudnienie w administracji. - W 2014 r. na inwestycje drogowe przewidziano 291 mln zł, a wydano 179 mln - przypomina Różański. - W gospodarce komunalnej plan wydatków wyniósł 173 mln zł, a wykonanie sięgnęło zaledwie 16 mln zł. To pokazuje, że budżet miasta nie jest w żelazny sposób realizowany i jeśli się chce można go tak skonstruować, by znaleźć pieniądze.

Tomasz Lipiński, radny PO nie zgadza się z tym. - W sytuacji budżetowej Poznania jest to nierealny pomysł - twierdzi Lipiński. - Miasta na to nie stać. Obawiam się jednak, że przy aktualnym układzie sił w Radzie Miasta możliwy do wprowadzenia.

Joanna Frankiewicz, szefowa klubu radnych PRO przyznaje, że koszty realizacji tej propozycji są ogromne. - Zamierzamy rozmawiać na ten temat ze wszystkimi klubami - zapowiada Frankiewicz. - Można byłoby wprowadzić projekt pilotażowo, na rok, jeśli byłaby na to zgoda radnych.

Tomasz Lewandowski, szef klubu radnych SLD z samą ideą przedstawioną przez radnego PiS się zgadza. - Jednak proponowane zmiany powinny być mniej odczuwalne dla budżetu - twierdzi Lewandowski, podkreślając, że jest gotowy do dyskusji o tym. I proponuje: - Może należy przyjąć program na 3-4 lata, który zakładałby coroczne obniżenie ceny sieciówki dla osób uczących się tak, by docelowo kosztowała ona złotówkę. Dzięki temu, że przejazd nie będzie bezpłatny dowiemy się, ilu mamy pasażerów.

Radny SLD proponuje też wprowadzenie promocji 2-3 miesięcznych, oferujących sieciówkę za złotówkę, by sprawdzić jak koszt przejazdu wpływa na wybór środka transportu.

- Zachęcenie do bardziej efektywnych form podróży jest konieczne, bo zatłoczenie poznańskich ulic jest ogromne - uważa Włodzimierz Nowak, jeden z byłych liderów Stowarzyszenia My Poznaniacy. Zastrzega jednak, że nie zna projektu radnego PiS i nie wie, jak on wpływa na budżet.

Zdaniem Macieja Wudarskiego, zastępcy prezydenta, projekt PiS jest bardzo drogi.

- Jest on analizowany przez ZTM pod kątem finansowym i prawnym - mówi Maciej Wudarski. I dodaje, że trwa praca nad różnymi rozwiązaniami, które mają zachęcić do korzystania z komunikacji miejskiej.

Ulgi dla wychowanków
Klub radnych SLD przygotował projekt uchwały, dotyczący bezpłatnych przejazdów dla wychowanków rodzinnych domów dziecka, placówek opiekuńczo-wychowawczych oraz dzieci z rodzin zastępczych.

Ulgi miałyby obowiązywać od 1 czerwca. Z szacunków SLD wynika, że w tym roku koszty wyniosłyby ok. 290 tys. zł. Obecnie we wspomnianych placówkach przebywa 805 wychowanków. Wykupienie dla nich biletu na rok szkolny to wydatek około 328 tys. zł. Beata Urbańska, radna SLD przypomina, że w tej grupie są także dzieci do lat 6 już korzystające z darmowych przejazdów. Dlatego, jej zdaniem, w przyszłorocznym budżecie należałoby zarezerwować na ten cel mniej niż 300 tys.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski