PiS szuka ratunku

Tomasz Cylka11.01.2010Zaktualizowano 11.01.2010

Od odejścia z PiS rodziny Libickich z przyjaciółmi minęło już dziewięć miesięcy. Ale nic dobrego w poznańskich strukturach partii Jarosława Kaczyńskiego się w tym czasie nie narodziło.

Partią niby kieruje była poseł Małgorzata Stryjska, ale chyba nawet sam wódz jej zbytnio nie ufa, bo cały czas jest tylko pełniącą obowiązki. Mandat europosła zdobył w tym czasie Konrad Szymański, ale swój czas dzieli między Poznań, Warszawę i Brukselę. Nic dziwnego, że Wielkopolanie niewiele powiedzą o jego bieżącej działalności na rzecz regionu. Jedynym posłem z Poznania jest Tomasz Górski, który jednak formalnie mandat zdobył z Piły i swoją działalność dzieli przez dwa. Trudno zatem cudów oczekiwać. Radni sejmiku wojewódzkiego też wiele nie poradzą.

Wytrawny strateg Jarosław Kaczyński zdaje sobie sprawę, w jak kiepskiej kondycji jest PiS w stolicy Wielkopolski. Tu zawsze było źle, ale gorzej już chyba być nie może. Dlatego tutaj organizuje ogólnopolski kongres. Jednak martwych struktur w czasie jednego weekendu reanimować się nie da. Poznańskiemu PiS-owi ogólnopolskie kamery w niczym nie pomogą.

FLESZ: Elektryczne samoloty nadlatują.

Wideo

Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych”i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.

Komentarze 2

Cytujesz Anuluj:

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i obowiązują na niej polityka prywatności oraz warunki korzystania z usługi firmy Google. Dodając komentarz, akceptujesz regulamin oraz Politykę Prywatności.

Podaj powód zgłoszenia

Spam

Wulgaryzmy

Rażąca zawartość

Propagowanie nienawiści

Fałszywa informacja

Nieautoryzowana reklama

Inny powód

Władysław11.01.2010 20:56:38

Cylka to palikoci agitator. Śledzę jego wypociny - nigdy nic dobrego o PiS-ie nie napisał.

Adam11.01.2010 13:35:23

Myślę, że sam Pan nie wierzy w to co pisze. W Poznaniu, gdzie wszystkie czołowe media od lat wspierają obóz liberalny, prawica ma bardzo nikłe szanse na zaistnienie. W dzisiejszych czasach, bez poparcia IV władzy nikt się nie przebije.

A konkretniej... Skąd dziwna cisza i wygładzanie afer zwiazanych z Dzikowskim (korupcja) czy Grabkowskim (niejasności meldunkowe - mieszka w Poznaniu, a kandyduje z Czerwonaka). Pomimo tych spraw, są nadal nietykalni.

Jednak, gdy tylko jakis działacz PiS czymkolwiek podpadnie, "Głos" wszczyna pospolite ruszenie (Libicki i IPN, Napieraj i zameldowanie, wcześniej Grzybowski i słynne "samotne matki").

Tak wiec zgadzam sie, iż PiS jest słaby w Poznaniu. Wynika to jednak w dużej mierze z faktu, że poznańskie media sprzyjają liberałom i uprawiaja na ich rzecz cich marketing polityczny i podcinają jednocześnie wszelkie inicjatywy po prawej stronie. A Pana mizerny komentarz sie wpisuje doskonale w tą linię: bo skad pan niby wie, że ten kongres w niczym nie pomoże? Możę to będzie początek czegoś pozytywnego...