Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PITy: Smok wawelski w Nikaragui? Dzięki 1 procentowi to możliwe

Monika Kaczyńska, Karolina Koziolek
W tym tygodniu minął ostateczny termin przekazania przez pracodawców PIT-ów swoim pracownikom. Od poniedziałku możemy więc rozliczać się z podatku dochodowego, a zarazem przekazywać jeden proc. na organizacje pożytku publicznego. Z roku na rok decyduje się na to więcej osób. Najchętniej pieniądze przekazujemy na dzieci i osoby niepełnosprawne, ale także na zwierzęta.

Choć w ubiegłym roku Wielkopolanin wspierający OPP przekazał średnio 41 zł, zebrało się z tego 31 mln zł. Niektóre organizacje, jak na przykład Fundacja "Słoneczko" ze Złotowa, która zbiera na indywidualne potrzeby swoich niepełnosprawnych podopiecznych, datki liczyły w milionach, inne wsparcie liczyły w tysiącach. Ale i te pieniądze bardzo się przydały. Tym bardziej że instytucje pożytku publicznego przychody z tytułu 1 proc. przeznaczyć mogą wyłącznie na cele statutowe.

Fundacja na rzecz Osób Niewidomych "Pies Przewodnik Labrador" z Poznania w zeszłym roku otrzymała z jednego procentu 100 tys. zł. - Kupujemy za to co roku około ośmiu szczeniaczków labradorów, jeden szczeniaczek kosztuje od 1,5 do 2 tys. zł. Finansujemy też ich szkolenie - opowiada Irena Semmler z zarządu stowarzyszenia. - Dla osoby niewidomej, do której trafia pies przewodnik, znaczy to bardzo wiele. Przede wszystkim pozwala uzyskać niezależność. Takie osoby nie muszą już prosić bez przerwy kogoś z rodziny, aby z nimi wyszły na spacer. Urządzenia nawigacyjne, z których czasem korzystają, niewidomym nie wystarczą. Nic tak jak pies nie pokaże, jak ominąć niebezpieczeństwo na drodze - opowiada.

Na zakup psa przewodnika za własne pieniądze większości niewidomych nie stać. Na wolnym rynku to wydatek rzędu kilkunastu tysięcy złotych.

Inaczej pieniądze wykorzystało Stowarzyszenie "Jeden Świat"z Poznania, zajmujące się organizowaniem międzynarodowych wolontariatów. 10 tys. zł, które otrzymało z jednego procentu, postanowiło wydać na ciekawy międzynarodowy projekt "Bajka za bajkę". - Chcieliśmy przybliżyć dzieciom z Nikaragui i Gwatemali polskie bajki. Dwoje naszych wolontariuszy przeprowadziło tam warsztaty, których scenariusz opierał się na bajkach o smoku wawelskim i kwiecie paproci - mówi Aneta Cruz-Kąciak, koordynatorka projektu. - Dzieci z Nikaragui malowały, jak wyobrażają sobie smoka z Wawelu, a dzieci z Gwatemali poszukiwały kwiatu paproci.

Poza tym wolontariusze przywieźli do Polski bajki z tamtych rejonów świata. Słuchowiska zrealizowane na ich podstawie można znaleźć na stronie internetowej stowarzyszenia.

Także 10 tys. zł z jednego procentu otrzymała Fundacja Wspierania Przewlekle Chorych Opieka Paliatywna "Care" z Poznania. Ale i te pieniądze wiele mogą zmienić. - Opiekujemy się ludźmi, którzy są już u końca swojego życia, są podopiecznymi szpitala w Puszczykowie. To niejednokrotnie osoby opuszczone przez bliskich. Pomagamy im, jak możemy, kupujemy pieluchy, odżywki - opowiada Renata Andrzejewska ze stowarzyszenia. - W zeszłym roku udało nam się kupić także materace przeciwodleżynowe, czy łóżka, które potem nieodpłatnie wypożyczamy naszym podopiecznym.

Choć ze statystyk wynika, że najchętniej wspieramy dzieci i niepełnosprawnych, to na hojność podatników mogą liczyć także zwierzęta. Wpływy poznańskiej Fundacji "Zwierzęta i My" z 1 proc. wyniosły ponad 194 tys. zł. Pieniądze te pomogły sfinansować przede wszystkim zabiegi sterylizacji wolno żyjących kotek i suczek, szkolenia dla weterynarzy, a także karmę i leki dla bezdomnych zwierzaków, które trafiły pod opiekę fundacji. - Finansujemy i propagujemy sterylizację - mówi Alina Kasprowicz, założycielka fundacji. - To rozwiązanie problemu bezdomnych zwierząt u źródeł.
Zanim jednak wpisze się w zeznaniu podatkowym numer KRS organizacji, którą chce się wesprzeć, warto spojrzeć na aktualną listę OPP publikowaną przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej. Część organizacji, która miała status OPP w ubiegłym roku, w tym już go nie ma. Wpisanie błędnie KRS narazi na dodatkowe formalności, urząd poprosi wówczas o korektę zeznania.

Miliony osób wspierają OPP
Co roku więcej osób decyduje się na przekazanie 1 proc.
Gdy w 2004 roku po raz pierwszy płacący podatek mogli przekazywać organizacjom pożytku publicznego 1 proc., zdecydowało się na to zaledwie 80 tysięcy osób w całym kraju. W ubiegłym roku takich podatników było już 8,6 miliona. 1 proc. na organizacje pożytku publicznego przekazał co trzeci. W tym roku takich osób może być jeszcze więcej. Przełom nastąpił w 2007 roku, kiedy to 1 proc. zaczęły przekazywać urzędy skarbowe. W tym roku procedura została jeszcze bardziej uproszczona. Wystarczy w zeznaniu wpisać tylko numer KRS organizacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski