Każdy z uczestników otrzymał dyplom, medal i piwo na mecie, a pierwsza trójka dostała vouchery do wykorzystania w Ułan Browarze do końca roku.
- To bardzo ciekawa inicjatywa dla amatorów - biegaczy. W pewnym sensie elitarna, bo na starcie może się pojawić skromna liczba uczestników. Nie jest to wymysł organizatorów, tylko kwestia uwarunkowań infrastrukturalnych. Ze względów bezpieczeństwa na wąskich uliczkach nie może po prostu pobiec więcej osób. To dobrze, że w Poznaniu jest coraz więcej biegów, które uzupełniają sztandarowe imprezy typu maraton, półmaraton czy Maniacka Dziesiątka. Masowe biegi mają swój urok i klimat, ale to nie znaczy, że te mniejsze muszą być gorzej zorganizowane i być mniej atrakcyjne dla zawodników. Piwna Mila jest potwierdzeniem tezy, że dobry bieg można zorganizować w każdych warunkach - tłumaczył trzeci na mecie Robert Rataj.
Klasyfikacja końcowa Piwnej Mili:
1. Maciej Stefaniak (GRunwald Team)
2. Wojtek Grabiński (GRunwald Team)
3. Robert Rataj (Piątkowo na Biegowo)
Zobacz zdjęcia:
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
POLECAMY:
Najgorsze mieszkania do wynajęcia
Najlepsze burgery w Poznaniu [TOP10]
Najbardziej wkurzający pasażerowie, jakich spotkasz w pociągu
Najpiękniejsze Rolniczki w Polsce
Wszystko o Lechu Poznań [NEWSY, TRANSFERY]
Skąd się wzięły nazwy tych miejsc w Poznaniu?
Beer Yoga w Poznaniu - zobacz wideo:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?