Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piwo z Grodziska. Tak będzie sie nazywać nowy produkt

Anna Wyrwa-Sadowska
Ewa Pajewska-Wawrzyniak z Browaru w Grodzisku: - Słód dymiony dębem już czeka. Niebawem "Piwo z Grodziska" powróci.
Ewa Pajewska-Wawrzyniak z Browaru w Grodzisku: - Słód dymiony dębem już czeka. Niebawem "Piwo z Grodziska" powróci. Anna Wyrwa-Sadowska
Jak dotąd nazwa piwa, które po latach ma powrócić na rynek, była tajemnicą. My już ją znamy. Będzie się nazywać Piwo z Grodziska. Wiemy też, że powstanie tu nie jeden, a cztery jego rodzaje. To z pewnością jedna z bardziej wyczekiwanych chwil w historii Grodziska. Już niebawem na rynek wróci piwo warzone w tym mieście i tym samym przerwana na początku lat dziewięćdziesiątych 700-letnia tradycja piwowarstwa grodziskiego znów będzie rzeczywistością, a nie tylko legendą.

Marian Bochyński, znany w kraju kolekcjoner pamiątek po piwie "Grodziskim", a także posiadacz kilku butelek z ostatniej warki, wyczekuje z niecierpliwością tego momentu:

- To, co było dotąd nierealną mrzonką, stanie się faktem. Nie mogę w to uwierzyć. Przez tyle lat oczekiwania, myślałem już, że po tradycjach zostanie nam  tylko giełda birofilska i konkurs dla piwowarów domowych - usłyszeliśmy od kolekcjonera.

10 mln zł - tyle kosztowała cała inwestycja związana z uruchomieniem produkcji Piwa z Grodziska

Jak zdradzili nam przedstawiciele Browaru w Grodzisku, wszystkie urządzenia są już podłączone i aktualnie trwają próby techniczne. - Instalacja działa świetnie i jesteśmy dobrej myśli - usłyszeliśmy od  Aleksandra Chmielewskiego i Ewy Pajewskiej-Wawrzyniak.

We wnętrzach browaru trwają już ostatnie, kosmetyczne prace. Zwożone są powoli surowce. Pani Ewa pokazuje nam wory ze słodem dymionym dębem, który jest, obok specjalnych drożdży, chmielu i wody z grodziskich źródeł, najważniejszym elementem trunku. To właśnie ten dymiony słód nadaje specyficzny posmak, a drożdże rozlane również do butelek, powodują podwójną fermentację. Dzięki temu "Gro-dziskie"  zawsze tak się  perliło i nazywane było "polskim szampanem". To wyróżniało go spośród innych.

Piwo ma  pojawić się na rynku jeszcze w maju. Na trunek czekają już specjalne butelki, nawiązujące swoim kształtem do tych historycznych, i tradycyjna zielona etykieta. Udało nam się też wreszcie poznać wielką tajemnicę, jaką dotąd była ostateczna nazwa trunku. Po reaktywacji będzie to  "Piwo z Grodziska". Zdradzono nam także, że w mieście warzone będzie nie tylko to lekkie, pszeniczne dymione, ale również zgodnie z tradycją - mocne "Bernardyńskie".

Poza tym nowością będzie powstałe na tej samej bazie "Piwo naturalne" o smaku czarnej porzeczki i czarnego bzu.  Pokazano nam także specjalnie ręcznie  wyprodukowane poka-le do tych trunków, które jak dawniej mają kształt stożka.   

Dodajmy, że oficjalne, uroczyste otwarcie browaru planowane jest na połowę czerwca. Nastąpi to  przy okazji największej  imprezy masowej w Grodzisku - Półmaratonu "Słowaka". Inwestycja w Grodzisku kosztowała około 10 milionów złotych.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski