- Ocenialiśmy nie tylko estetykę budynku, ale także funkcjonalność i sukces komercyjny. Tutaj to wszystko zbiegło się idealnie - mówił na gali w Ratuszu Jerzy Stępień, zastępca prezydenta miasta, a zarazem członek jury konkursowego. - Pixel na pewno stanie się ikoną miasta - dodał.
Zobacz zdjęcia jak wygląda Pixel od środka.
Przy ul. Grunwaldzkiej i Babimojskiej ma powstać łącznie pięć podobnych budynków. Pixel jest pierwszym z nich. - Od frontu jest śliski, gładki, a tylna elewacja jest rozczłonkowana. Wykończona drewnem, ciepłym materiałem, który miał oswoić zimny biurowiec. Lubię ten budynek - mówi Paweł Natkaniec z pracowni JEMS, główny projektant Pixela.
Ideą budynku jest zachwycony prezes poznańskiego SARP-u. - To rzadki przykład przyjaznego biurowca. Tu nie ma standardowego zestawu architektury biurowej czyli szkła, stali, betonu i przeciągów. Tu jest przyjaźnie - mówił Piotr Kostka.
Szef pracowni JEMS twierdzi, że w Poznaniu wyczuwa specjalny szacunek dla architektury i tego jak ważną rolę pełni w tworzeniu miasta. - Zauważyłem, że w Poznaniu zainteresowanie ładem przestrzennym i samą architekturą jest wśród działaczy miejskich i władz większe niż np. w Warszawie - mówi Jerzy Szczepanik-Dzikowski. - Widać to choćby po tym, że jesteście jednym z nielicznych miast, gdzie takie nagrody jak Quadro, są w ogóle wręczane. W Warszawie nie docenia się naszej branży w ten sposób.
Inwestorem jest fundusz inwestycyjny Garvest. Ten sam, który planuje postawić wieżowiec Bałtyk przy Kaponierze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?