– Poznań Główny to nie jest tylko dworzec kolejowy, ale węzeł przesiadkowy. Oprócz kolei mamy w pobliżu tramwaje, autobusy miejskie i PKS. Jeżeli transport publiczny ma być konkurencyjny dla prywatnego to musi być sprawny i szybki – przekonuje Adam Pawlik, radny PiS.
I apeluje o przedłużenie obecnego przejścia podziemnego pod peronami o około 250 metrów w stronę Wildy. – Wtedy maksymalnie skrócilibyśmy trasę z peronów w stronę postoju taksówek czy autobusów – wyjaśnia.
Jednocześnie politycy PiS chcieliby również budowy odpowiedniego zadaszenia nad peronami 4-6, gdzie za niedługo rozpoczną się prace modernizacyjne. – Wszystkie perony powinny być przykryte wspólną wiatą, która ochraniałaby przed deszczem i mocnym wiatrem, tak jak jest to na peronie pestki przy dworcu zachodnim – tłumaczy Adam Pawlik.
I dodaje: – Obecne daszki na tych peronach to relikt XIX wieku. Jeśli w XXI wieku będziemy odtwarzać rozwiązania z XIX wieku, to jest to nieporozumienie. Poza tym jeżeli nie zrobimy tego teraz, to nie zrobimy tego przez kolejne 50 lat. Obecnie to nie jest dobry dworzec.
Przedstawiciele PiS nie zgadzają się również z opiniami, że ich pomysły są niemożliwe do zrealizowania. Jak przekonują, zarówno inżynierowie, jak i konserwator zabytków, twierdzą, że można je wprowadzić w życie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?